Dziecięce teatry w kinie LOT

- Spotykamy się tutaj od tylu lat, bo pasją nas wszystkich jest teatr - mówił do dzieci i młodzieży Tomasz Szydło, zastępca burmistrza Świdnika.

Pierwszy wystąpił teatr "Puk Puk” Miejskiego Ośrodka Kultury w Świdniku, który działa od 1997 roku, a w obecnym składzie od dwóch lat. Przedstawienie "Humba, Bumba, Bang!” bardzo przypadło do gustu publiczności, zwłaszcza tej najmłodszej.

- Nasz spektakl był o tym, że żyrafa, nosorożec i kameleon chcą zmienić swój wygląd. Potem dochodzą do wniosku, że lepiej być sobą - wyjaśnia 9-letnia Zosia Niećko, która w spektaklu gra rolę żyrafy.

- Miałyśmy dużo prób od września, a kostiumy najczęściej sami sobie wybieramy - dodaje 12-letnia Gabrysia Sobiesiak, jej koleżanka z grupy teatralnej. Przyznaje, że w przyszłości chce zostać aktorką.

Teatr "Trzpioty” ze Szkoły Podstawowej nr 3 zaprezentował przedstawienie pt. "Bajka o Kotku i Kogutku”.

- Bajka jest o tym, że lisica porywa kogutka, a przyjaciele go odnajdują - mówi 8-letnia Julia Gabryś, która wciela się w rolę kogutka. Kotka gra 9-letnia Ola Wieczerzak. - Długo się musiałam uczyć tej roli. Próby były dwa razy w tygodniu, a ja bardzo dużo mówię w tym przedstawieniu - przyznaje Ola.

- Gram od 1 klasy, ale w tym przedstawieniu nic nie mówię, więc było łatwiej. Może w przyszłości będę aktorką - dodaje ich koleżanka Weronika Libacka.

Najmłodsza aktorka przeglądu występuje w Dziecięcym Teatrze Ruchu, który prowadzi świdnicki MOK. - Mam 5 lat i od września tu jestem. Moja siostra mnie namówiła, która też tu gra - mówi Martynka Grela.

- A nasze przedstawienie jest o muszkach, które się zgubiły w lesie, bo nie słuchały mamusi. I nie chciały tez pić mleka - śmieje się Gabrysia Denis.
Wystąpiły też teatry: "Kropelki radości i smutku”, "Trzpioty”, "Iskierki”, Teatrzyk, Teatr ze Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego oraz ,,Aplauz''.
(mm)

fot. na L-teren lub L-inernet plus galeria od bartka żurawskiego