Sąd Okręgowy w Lublinie aresztował w środę 13 kiboli Avii Świdnik i jednego Motoru Lublin. Teraz policjanci zabiorą ich do aresztu.
Na początku kwietnia kibice Motoru Lublin jechali pociągiem do Chełma na mecz drużyn Avii Świdnik i Chełmianki.
Na dworcu w Świdniku czekali już pseudokibice Avii.
Obrzucili kamieniami pociąg i policjantów, a potem rozbiegli się po okolicznych osiedlach. Policjanci zatrzymali 15 młodych mężczyzn.
Prokuratura zarzuciła im czynną napaść na funkcjonariuszy i wystąpiła o ich aresztowanie. Ale Sąd Rejonowy Lublin Wschód z siedzibą w Świdniku aresztował tylko jednego, pozostałych wypuścił do domu.
Jego zdaniem nie można ustalić, jaką rolę w zajściu odegrał każdy z kiboli. Odwoływała się prokuratura, która uważała, że skoro działali w grupie, to zarzucenie im czynnej napaści było zasadne.
Kamera nagrała również agresywnych kiboli Motoru.
Udało się ustalić nazwiska czterech z nich. Po kilku dniach od meczu zostali zatrzymani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Sąd rejonowy aresztował trzech. Prokuratura zaskarżyła odmowę aresztowania czwartego.
Teraz po kiboli przyjdą policjanci, którzy zabiorą ich do aresztu.