Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

18 maja 2006 r.
13:59
Edytuj ten wpis

Sołtys w spódnicy

Heronim Flejsz sołtysował w Ewopolu ponad trzydzieści lat. Teraz sołtysem jest jego córka Bożena. Rządzi we wsi już czwarty rok. Jak to jest, kiedy baba chłopom przewodzi?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Po łące z torfowiskami wolno spaceruje dorodny bociek. Ma tu jak w raju. Na zalesionej skarpie doliny Wieprza dopiero co skończyły się konwalie. Za to we wsi bzy kwitną jak oszalałe. Nic dziwnego, że coraz częściej ciągną tu mieszczuchy. Wypatrują zacisznych chałup, by po wyremontowaniu znaleźć schronienie przed wielkomiejskim jazgotem.

Na chałupie Pawluczuków

Przysiadł św. Franciszek z Asyżu.
Prosto z Białej Podlaskiej. Tam miał galerię Zbigniew Pawluczuk. Rzeźbiarz i malarz. Jego żona Janina pochodzi ze Świdnika. Całe lata pracowała w tamtejszym WSK. Wymyślili, żeby w Ewopolu stworzyć malutki raj na ziemi. Ona zaprosiła do ogródka mnóstwo kwiatów, on ustawił małe kapliczki na korzeniach.
Janina na cztery lata została sołtysem. Jak trzeba było załatwić dla Ewopola telefony, pojechała do lubelskiego sejmiku i oświadczyła, że nie wyjdzie, póki co trzeba nie załatwi.
Dziś uważa, że mieszkańcy Ewopola jej nie docenili.
- Zawsze byłam dla nich podrzutkiem. Nie stąd. Są przekonani, że ze zbieranych podatków chałupę sobie wyremontowałam. Najlepiej to sprzedam i stąd pójdziemy - rzuca.
Po Janinie Pawluczukowej sołtysem została Bożena Babicz. Co ciekawe, Bożenkę rekomendowała Pawluczukowa.
- Młoda, ojciec sołtys przez 32 lata. Może więcej zrobi - mówi na odchodne z zadumą.

Tu trzeba mieć do ludzi pokorę

Na schodach kolejnego domu, schludnie wyciosnego z bia-
łego kamienia, siedzi Danuta Omilańczuk. Dziś na emeryturze. Przez 14 lat przepracowała w tutejszym sklepie spożywczym. Syn Janusz dorabia dorywczo.
- W Ewopolu czas płynie wolniej. Dwóch wdowców, dwanaście wdów. Pasuje, żeby sołtys był kobietą - mówi z zadumą w głosie.
Żyje tu już pięćdziesiąt lat.
Spokojnie. Byle zdrowie było.
- Tu na wsi trzeba mieć do ludzi pokorę. Nawet maluczki swój rozum ma. Jak się do człowieka z góry podejdzie, stanie okoniem.
Nieco dalej to samo mówi Bole-
sława Sidor, 81 lat. Mąż Jan nie żyje od trzech lat.
- Zostałam samiusieńka. Jak ten palec - mówi smutno.

Dwieście krów i sto koni

- Teraz ledwie dziesięć procent z tego zostało - kiwa głową 78-letni Adolf Maziarz. Murarz-tynkarz z zawodu. Właśnie podjechał pod jedyny sklep spożywczy.
Za ladą stoi Lilianna Lesko z Trawnik. Pracuje dopiero od zeszłego wtorku.
Od rana sprzedała czterdzieści chlebów po 1,40, trzydzieści bułek po 50 i 30 gr, trochę zwyczajnej po 5,80 i mielonki po 9,50. Namawia mnie na boczuś po 9 zł.
- Pan spróbuje. Wędzony, w środku samo mięso.
Co jeszcze poszło? Tanie winko za 3,60. Robotnicy z miastowej budowy wzięli Marellę. Wino w typie wermutu po 7 zł.
- Jak masz małe pieniądze, kupujesz mała butelkę Zwierzyńca. Zależy, na co kogo stać - dodaje filozoficznie.

Zbudował LSM, Czechów i Czuby

O 12.15 Tadeusz Bąk wyszedł przed płot swojej działki. Dziś na emeryturze. Ale nie wygląda na swoje lata.
- Jestem murarz-tynkarz. Budowałem bloki na LSM-ie, wieżowce na Czubach i na Czechowie. Teraz tu mam mały domek na starość.

Syn Darek (35 lat) jest lakier-
nikiem w WSK Świdnik. Córka Nina (36 lat) nie pracuje. Bo pracy nie ma. Córka Aneta, 28 lat, jest położną w szpitalu na Staszica w Lublinie.
Recepta na życie?
- Nie narzekać na ludzi. Wtedy nie jest źle - mówi z uśmiechem.

Order św. Jerzego

Na schodach sołtysówki siedzi Heronim Flejsz, rocznik 1927.
- Pan poprawnie napisze: Heronim, nie Hieronim - mówi z powagą. Wysoki, szczupły. W oczach iskierki. Sołtys przez 32 lata. Ojciec Bożenki.
O Ewopolu wie najwięcej. O grodzisku, zwanym pieszczotliwie grobelką, gdzie w dzieciństwie szukał skarbów. O stojącej dwa domy dalej karczmie, młynie wodnym, a nawet browarze.
Było, minęło. Dziś po dawnym Ewopolu nie ma śladu.
Przeprasza na chwilę i niesie w rękach pożółkły rulon. Znalazł go nad belką swojego starego domu. To rosyjski plan Ewopola z XVIII wieku. Z dumą pokazuje order ze św. Jerzym, który dostał jego ojciec Stanisław. Dokładnie wojskowy order św. Męczennika Zwycięskiego Jerzego. Jedno z najwyższych carskich odznaczeń. W domu był jeszcze Wielki Krzyż carskiego Orderu Św. Stanisława. Skąd? Kto to wie...

Żeby być dobrym sołtysem

Heronim Flejsz z zadumą spogląda na swoje 32 lata sołtysowania.
– Zgodnym trzeba być. Obelgę jednym uchem znieść, drugim wypuścić. Na wszystko mieć radę. I nie za wiele dla siebie chcieć – mówi zdecydowanie.
Jego córka Bożena. Po mężu Babicz. Czarna, smagła. Uśmiechnięte oczy. Pamięta, jak cztery lata temu wygrała wybory na sołtysa przewagą trzech głosów. Wzięła pieczątkę z gminy i tabliczkę z napisem „Sołtys”. Usiadła na schodach jak dziś. Złapała się za głowę, jak wszystkim problemom zaradzi.


• Co sobie pani zapisze pod koniec kadencji na plus?
– Nic. To, co zrobiłam, dzięki pomocy gminy i ludzi miejscowych się udało. Niech oni powiedzą.
• Na minusie?
– Niewiele udało mi się zrobić dla młodzieży. Ani dyskoteki, ani klubu. Nie umiałam do nich dotrzeć.
– Jak będzie do ludzi cierpliwa, to ją na następną kadencję wybiorą – kiwa głową stary sołtys.
Czy wybiorą?
Wystarczy pospacerować wzdłuż wsi.
Skromna jest. Cierpliwa. Wysłucha. Doradzi – mówią zgodnie mieszkańcy Ewopola.
Pytam Magdę, córkę Bożeny, czy kiedyś po dziadku, potem matce przejmie sołtysowanie. Gdyby ludzie tak chcieli?
– Nigdy w życiu – ucina krótko.

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium