Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
– Jak przychodzi jesień, to wszędzie mamy błoto. Ani przejść, ani przejechać – żalą się mieszkańqcy ul. Klonowej. – Jak nie pada, to kurzy się tak, że samochód po powrocie do domu pokryty jest solidną warstwą piasku.
Mieszkańcy ulicy zastanawiają się, kiedy wreszcie ich ulica nie będzie zwykłą, błotnistą ścieżką. I zamieni
się w prawdziwą
ulicę.
– Wprowadziliśmy
się tu jakiś czas temu i od tamtej pory nic
się nie zmieniło. Klonowa wygląda
jak błotnisty szlak. Zwłaszcza jesienią
– denerwuje się pani Anna.
Jak się dowiedzieliśmy, kłopoty mieszkańców potrwają jeszcze co najmniej rok.
– Bo właśnie na 2006 zaplanowaliśmy rozpoczęcie budowy tej ulicy – zapewnia Ryszard Sudoł, zastępca burmistrza Świdnika. – Staramy się o pieniądze z unii. Jeśli je dostaniemy – budowa na pewno pójdzie szybciej.
Ulica wraz z oświetleniem ma kosztować
6 mln zł. A jej budowa może potrwać nawet trzy lata.
się w prawdziwą
ulicę.
– Wprowadziliśmy
się tu jakiś czas temu i od tamtej pory nic
się nie zmieniło. Klonowa wygląda
jak błotnisty szlak. Zwłaszcza jesienią
– denerwuje się pani Anna.
Jak się dowiedzieliśmy, kłopoty mieszkańców potrwają jeszcze co najmniej rok.
– Bo właśnie na 2006 zaplanowaliśmy rozpoczęcie budowy tej ulicy – zapewnia Ryszard Sudoł, zastępca burmistrza Świdnika. – Staramy się o pieniądze z unii. Jeśli je dostaniemy – budowa na pewno pójdzie szybciej.
Ulica wraz z oświetleniem ma kosztować
6 mln zł. A jej budowa może potrwać nawet trzy lata.
