Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

25 marca 2024 r.
13:55

Te wybory decydują o tym, co jest najważniejsze w życiu przeciętnego Polaka

Autor: Zdjęcie autora KaNa
Wybory samorządowe powinny przyciągać większą uwagę i być bardziej doceniane, niż jak to wygląda dotychczas.
Wybory samorządowe powinny przyciągać większą uwagę i być bardziej doceniane, niż jak to wygląda dotychczas. (fot. KUL)

Jak dojedziemy do pracy? Kto będzie się zajmował naszymi dziećmi, a kto będzie nas leczył? O tym wszystkim decyduje samorząd – rozmowa z dr hab. Robertem Szwedem, Kierownikiem Katedry Kultury Medialnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Spotkałam się z taką tezą, że wybory samorządowe są jednymi z najważniejszych wyborów dla Polaków. Czy zgodzi się Pan z tym?

– Zdecydowanie każde wybory są ważne na swój sposób, bo one odnoszą się do różnych poziomów, decydowania o naszych wspólnych pieniądzach i o kierunku, w którym Polska będzie zmierzać. Akurat wybory samorządowe decydują o tym, co jest najważniejsze w życiu przeciętnego Polaka, ponieważ odnoszą się do tego otoczenia w którym żyjemy.

One mówią o tym, jak będzie wyglądała przestrzeń wokół nas, jak będziemy dojeżdżać do pracy, kto będzie się zajmował naszym dziećmi, jak będziemy się leczyć. A więc są to te wszystkie decyzje podejmowane na tym najniższym poziomie.

 

Jak to wygląda w praktyce? Co samorząd rzeczywiście może zmienić w naszym codziennym życiu?

– A więc na tych poziomach lokalnych, począwszy od rady gminy, aż do sejmików wojewódzkich podejmowane są kluczowe decyzje w kilku podstawowych obszarach. Po pierwsze to jest komunikacja. Po drugie to są muzea, teatry, domy kultur, biblioteki. Po trzecie to jest opieka szkolna i przedszkolna, a więc pamiętajmy, że szkoły są zarządzane przez samorządy lokalne. Podobnie jest z większością szpitali. O pieniądzach z Unii Europejskiej również decydują sejmiki wojewódzkie. A zatem jeśli zastanowimy się nad tym, czego dotyczą wybory samorządowe, to dotyczą tego wszystkiego, o czym zwykle myślimy, mówiąc, jak w naszym kraju się żyje, jak się funkcjonuje.

 

Mamy podział na te różne poziomy samorządu. Czy gmina jako najmniejsza jednostka jest aż tak decyzyjna?

– Na każdym poziomie samorządowym są zadania własne i są zadania zlecone. Tak system w Polsce się układa. Szkodą pewną jest, że zdecydowana większość zadań, które wykonują samorządy, to są zadania zlecone. Tak samo jest na poziomie rady gminy. Natomiast zawsze w dyspozycji pozostają środki, które decydują o kształcie naszego otoczenia. Czy tam będzie plac zabaw? Czy będzie nowa droga? Albo co będziemy remontowali i w co zainwestujemy – o tym zadecydują radni.

Niestety,  kompetencje na przykład pomiędzy samorządami wojewódzkimi a powiatami się nieco mieszają. Niektórzy teoretycy samorządu sugerują, że należałoby dokonać reformy tak, aby te kompetencje były bardziej klarowne nie tylko dla samych decydentów, ale i dla obywateli.

Na każdym z poziomów samorządu, pieniądze i zasoby są nieco inne. Te na poziomie rady gminy możemy dostrzec w cudzysłowie, rozglądając się wokół nas, wokół miejsca w którym żyjemy.

 

Wybory samorządowe są też o tyle ciekawe, że na karcie do głosowania możemy zobaczyć np. nazwisko swojego sąsiada. Czy wybierając samorząd, kierujemy się bardziej preferencjami politycznymi, czy może zaangażowaniem kandydata w lokalne środowisko?

– Na różnych poziomach wybierania samorządu bierzemy pod uwagę nieco inne kryteria. W tych najmniejszych jednostkach, czyli rada gminy np., zwracamy uwagę na to, co jest podejmowane w naszej naprawdę najbliższej okolicy. Tutaj liczy się, jak poszczególne osoby zwracają uwagę na najbliższe otoczenie.

Oczywiście możemy przyjąć jakieś inne kryteria. Mogą to być kryteria emocjonalne albo kryteria szyldów partyjnych, ale na poziomie rady gminy one zdecydowanie mają najmniejsze znaczenie. Natomiast im idziemy wyżej, kończąc na sejmikach wojewódzkich, tym większą rolę odgrywają szyldy, pod którymi występują politycy. Czasem są to mocni kandydaci, rozpoznawalni, cenieni i to raczej ugrupowania polityczne próbują się do nich zbliżyć. To są wybory, które dotyczą całego województwa, a więc taki kandydat też musi być rozpoznawalny nie tylko na naszym lokalnym terenie, ale on jest wybieramy na poziomie całego województwa, czyli od Białej Podlaskiej, aż do Janowa Lubelskiego, a więc takie osoby muszą mieć już większą rozpoznawalność i troszkę inną markę. Natomiast bez względu na wszystko to powinny być osoby powiązane z lokalnym środowiskiem, z niego wyrastać i to środowisko reprezentować. Tzw. spadochroniarze znani z wyborów ogólnopolskich, nie są tu mile widziani, albo wprost ponoszą porażkę, a więc takie osoby niezwykle trudno przeforsować. Dlatego zasoby regionów są tutaj znacznie ważniejsze niż szyldy partyjne.

 

W październiku zaskoczyła wszystkich wysoka frekwencja wyborcza. Czy myśli Pan, że to się powtórzy? A może będzie wręcz odwrotnie?

– Wybory samorządowe powinny przyciągać większą uwagę i być bardziej doceniane, niż jak to wygląda dotychczas. Natomiast wydaje się, że po tej fali wyborów parlamentarnych ciągle znaczna część społeczeństwa jest poruszona tą zmianą, którą zaobserwowaliśmy po 8 latach rządów poprzedniej koalicji. Zapewne znaczna część Polek i Polaków do tych wyborów pójdzie. Czy ten sukces frekwencyjny zostanie powtórzony? No chciałbym, żeby tak było, ale nie sądzę, że to się uda.

To co w powszechnej świadomości poprzez różnego rodzaju media do nas dociera, to są głównie informacje z kraju. O tym, kto jakimi pieniędzmi dysponuje na poziomie ogólnopolskim, decyduje też o widoczności tej kampanii. Te kampanie ogólnopolskie wydają się w większym stopniu poruszać emocje. Natomiast ta samorządowa odwołuje się w większym stopniu do rozumu. Choć może to brzmieć paradoksalnie, ponieważ odnosi się do tego, co jest dla przeciętnych obywateli najważniejsze. A więc te sprawy na poziomie ogólnopolskim, np. dyskusje światopoglądowe są dla nas wszystkich ważne – w tym kontekście się obracamy. Natomiast to naprawdę ma mniejsze znaczenie w codziennym życiu obywateli. Wobec tego odwołujemy się do rozumu, który nie mobilizuje nas tak mocno jak wybory parlamentarne, czy prezydenckie.

 

Poza tym te wybory wydają się mimo wszystko najbardziej skomplikowane…

– Tak, dostajemy kilka kart do głosowania, one też wymagają pewnego rozpoznania lokalnych kandydatów, a zauważmy, że ta kampania jest niezwykle krótka.

Te wybory wymagają podjęcia decyzji na każdym z  poziomów. Musimy się zastanowić, kto byłby najlepszym kandydatem. Na pewno są to wybory bardziej wymagające dla przeciętnego obywatela i dlatego też część osób, która się tym nie interesuje się, mówi, że na wybory nie pójdzie.  Miejmy jednak nadzieję, że frekwencja przekroczy 50%.

 

W tym roku świętujemy 25 lat samorządu w Polsce. Czy według Pana dużo się przez ten czas zmieniło?

– Samorząd zmienił się w tym sensie, że samorządowcy zdają sobie sprawę z tego, jak mogą wpłynąć na otoczenie. To była na pewno jedna z najważniejszych reform. Zgodnie z zasadą pomocniczości to znaczy taką, że na tym poziomie lokalnym mieszkańcy i samorządowcy najlepiej wiedzą, jak wydawać te pieniądze i dzięki temu na przykład decyzje o tym, że należy zbudować jakieś lokalne przedszkole albo właśnie plac zabaw, podejmowane są przez samorządy.

Natomiast w czasach słusznie minionych decydowała o tym Rada Państwa. Na pewno można się  cieszyć ze zmian, ponieważ samorządy odgrywają ważną rolę w świadomości obywateli. Ale tu są też ciągłe dyskusje o tym, kto powinien, jakie decyzje zajmować i jakimi pieniędzmi dysponować. Władza samorządowa mimo wszystko jest podporządkowana parlamentowi. Odbiera się samorządom niestety decydowanie w różnych sprawach, np. decydując o wysokości podatków lokalnych. Mam tu na myśli Polski Ład, przy którym zabrano znaczne środki samorządom, poprzez obniżenie pobieranych składek. Te pieniądze miały być zwrócone przez rząd, ale nie zostały przekazane w takich wysokościach, które by pokrywały koszty. To są napięcia pomiędzy tym co się dzieje na poziomie Warszawy i Parlamentu, a tym co się dzieje w małych gminach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty