Na cmentarzu komunalnym powstaje małe kolumbarium. Będzie rozbudowywane w zależności od zainteresowania taką formą pochówku.
Wiesław Muszyński, obecny burmistrz Włodawy, jeszcze jako miejski radny minionej kadencji parokrotnie w ramach interpelacji wnioskował o budowę kolumbarium.
– O potrzebie wybudowania kolumbarium mówiło się u nas już od pięciu lat – mówi Waldemar Kononiuk, kierownik Wydziału Mienia i Gospodarki Komunalnej UM we Włodawie. – Długo ta inicjatywa nie mogła się przebić, chociaż coraz częściej w czasie pogrzebów w grobach składano nie trumny, ale urny z prochami. W końcu kolumbarium jest już prawie gotowe. Czas pokaże, czy pomysł się sprawdzi.
Kolumbarium zostało usytuowane w centralnej i najbardziej reprezentacyjnej części cmentarza. Miejsce to pierwotnie zostało przeznaczone na aleję zasłużonych. Problem w tym, że obecnie z uwagi na niekończące się zawirowania polityczne coraz trudniej zdefiniować, kto tego miana jest godzin, a kto nie.
– Projekt kolumbarium zrodził się w głowach naszych pracowników – mówi Hubert Ratkiewicz, prezes MPGK we Włodawie. – Zbudowane zostało z gotowych prefabrykatów. Drogą wyboru ofert zaangażowaliśmy też jednego z miejscowych kamieniarzy, którego zadaniem jest wykonanie prac wykończeniowych. Ma na to czas do końca maja.
W pierwszym i kolejnych segmentach kolumbarium przewidziano po 12 miejsc na urny. Nisze będą zakrywane tabliczkami z napisami. Będą tam też półeczki na ustawienie lampki, czy pojemnika na kwiaty. Jeden segment kolumbarium zajmuje tyle miejsca, ile standardowy grobowiec.
Jeśli będzie taka potrzeba, MPGK może dostawiać kolejne, identyczne segmenty. W samej alei zasłużonych zmieści się ich jeszcze pięć. Praktycznie administrator cmentarza ma tam nieograniczoną rezerwę terenu.
– Myślę, że to dobra oferta szczególnie dla tych, którzy chcą pochować swoich bliskich w ich rodzinnym mieście, a sami mieszkają daleko poza Włodawą – dodaje Kononiuk. – Będą mieli pewność, że ktoś zawsze będzie dbał o porządek wokół kolumbarium.
Koszt budowy pierwszego fragmentu kolumbarium to ponad 30 tys. zł. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztowało wykupienie niszy na urnę. – Ustalimy to dopiero, kiedy zamkniemy i rozliczymy całą inwestycję – mówi prezes. – Zapewniam, że cena będzie przystępna.