Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Poseł Grzegorz Raniewicz w redakcji Dziennika Wschodniego
W poniedziałek gościem naszej redakcji była posłanka PSL Genowefa Tokarska (zapis rozmowy na str. 7). Dziś jest u nas lider listy Platformy Obywatelskiej w okręgu wyborczym nr 7, poseł Grzegorz Raniewicz.
Aktualizacja artykułu: 20
października
2015 r.
10:59
10:58 - • To było już ostatnie pytanie. Dziękujemy za wizytę.
- Dziękuję za rozmowę. Dziękuję moim krajanom, którzy zaufali mi cztery lata temu i dzięki którym miałem zaszczyt pracować w polskim parlamencie przez ostatnie osiem lat. Zapraszam na wybory 25 października. Ważne, abyśmy dbali o naszą demokrację, aktywizowali siebie, rodziny, sąsiadów i spotykali się w tym dniu święta demokracji przy urnach wyborczych. Do zobaczenia w niedzielę.
10:53 - • Ostatnie pytanie: O co tak naprawdę toczy się walka wewnątrz PO? O dobry wynik wyborczy czy już o przywództwo w partii po wyborach?
- Trwa kampania wyborcza. Walczymy o jak najlepszy wynik wyborczy, ale przede wszystkim o przyszłość nas wszystkich. Te wybory zadecydują, czy będziemy podążali w kierunku rozwoju Polski obywatelskiej, czy też w kierunku Polski PiS-owskiej. Przez ostatnie osiem lat wiele działań rządu zostało skierowanych na rozwój samorządności, m.in. wprowadzono budżety obywatelskie. Platforma jako partia polityczna jest sprawnie zarządzanym zgranym organizmem politycznym.
10:52 - • A co jeśli chodzi o miejsca pracy w Chełmie, poza kopalnią? Jakieś pomysły ?
- W przypadku każdego małego miasta bardzo ciężko jest pozyskać inwestora zewnętrznego. Poza strefami ekonomicznymi rzadko widzimy inwestorów budujących fabryki i dających w ten sposób miejsca pracy. Dlatego najważniejsze zadanie, jakie stoi przed władzami samorządowymi w takich miejscowościach to dbałość o lokalny biznes, o małe przedsiębiorstwa rodzinne, ułatwianie im pracy wzorową obsługą administracyjną i niskimi podatkami lokalnymi.
10:50 - • Czy to dobrze, że nową kopalnię w okolicach Chełma wybudują Australijczycy?
- Kibicuję każdemu przedsięwzięciu gospodarczemu, które daje miejsca pracy w Polsce, a szczególnie na Lubelszczyźnie. Kopalnia to kilka tysięcy miejsc pracy w samym zakładzie i kilka tysięcy w firmach współpracujących. Jeżeli wybudują tę kopalnię Australijczycy, region otrzyma bardzo mocny impuls rozwojowy. Chciałbym kiedyś móc kupić węgiel z tej kopalni.
10:34 - • W Chełmie rządzi SLD i buduje wielki aquapark. Potrzebne to?
- Aquapark był jednym z głównych punktów programu wyborczego obecnej prezydent Agaty Fisz, wybranej zresztą na to stanowisko po raz trzeci. Skoro mieszkańcy zaufali tej wizji, to znaczy, że uznali, ze jest potrzebny. W przypadku tej inwestycji bardzo wiele będzie zależało od tego, kto i w jaki sposób będzie nią zarządzał, czy uda mu się zbilansować przychody z wydatkami, a to zadecyduje, czy będzie kotwicą dla budżetu miasta, czy też impulsem rozwojowym.
10:34 - • Mam wrażenie, że Platforma odpuściła sobie całkowicie północną część województwa, tzw. Południowe Podlasie. Tam niepodzielnie rządzi PiS, a właściwie senator Bierecki. Co zrobicie, żeby to zmienić?
- Mamy tam dwóch bardzo dobrych kandydatów, którzy prowadzą aktywną kampanię wyborczą. Młody, zdolny radny z Białej Podlaskiej Wojciech Sosnowski i doświadczony polityk Józef Bergier. Ufam im i liczę, że poprowadzą tam Platformę do zwycięstwa.
10:34 - • Dlaczego Platforma ma zadziwiającą łatwość pozbywania się kompetentnych ludzi? Chodzi mi np. o usunięcie z rządu ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, a potem ministry Joanny Muchy?
- Za decyzje personalne dotyczące ministrów odpowiada zawsze premier. Jeżeli nawet ktoś jest bardzo dobrym fachowcem, zarówno sytuacja wewnętrzna, jak i międzynarodowa czasami wymaga zmiany na stanowisku ministerialnym. Każdy, kto obejmuje tekę ministra liczy się z tym, ze może być w każdej chwili odwołany. Minister, to znaczy „służyć”, a nie sprawować, czy też celebrować tę funkcję. Jeżeli osoby są dobre, radzą sobie później, po odwołaniu z funkcji i z powodzeniem funkcjonują w życiu publicznym. Znamy wiele przykładów byłych ministrów, którzy po przerwie wracali na stanowiska ministerialne, np. minister Grabarczyk albo minister Schetyna.
10:32 - • Nie zdołaliście postawić Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. To wasza wielka klęska w czasie kampanii wyborczej. Zgadza się pan z tym?
- Zbigniew Ziobro nie uniknie odpowiedzialności za swoje czyny. Zostanie w przyszłości osądzony zarówno przez wyborców, jak i wymiar sprawiedliwości. W tej chwili musimy się skoncentrować na tym, żeby nie dopuścić Ziobrów znowu do rządzenia.
10:25 - • Dlaczego Platforma Obywatelska blokowała wprowadzenie pod obrady Sejmu i przyjęcie tak bardzo oczekiwanej przez społeczeństwo nasze ustawy umożliwiającej przejście na emerytury po 40 latach pracy. Czy zajmiecie się tą ustawą po wyborach?
- Reforma emerytalna, która została dokonana wynika ze zmian demograficznych, które następują w Polsce. Wydłuża się średnia wieku, w związku z tym poprawia się też jakość życia i stan zdrowia społeczeństwa, pomimo wielu bolączek, z którymi ciągle się borykamy. Dlatego zmuszeni byliśmy do wydłużenia wieku emerytalnego, gdyż stary system w przeciągu kilku lat stałby się niewydolny finansowo, a mówiąc wprost: polskim emerytom groził brak środków na wypłaty ich emerytur. Musimy pamiętać, że im ktoś krócej pracuje, tym jego emerytura jest niższa, więc jeżeli ktoś obiecuje, że obniży wiek emerytalny, to należy go zapytać: „jaka będzie moja emerytura, jeśli przejdę na nią wcześniej?”. Odpowiedź będzie przykra dla pytającego. Obniżenie wieku emerytalnego o 5-10 lat może spowodować obniżenie emerytury nawet o połowę.
10:18 - • Pytanie od pana Stanisława: Dlaczego panie pośle nikt nie wspomina w tej kampanii o ludziach niepełnosprawnych? Renty socjalne, zasiłki pielęgnacyjne i opiekuńcze oraz jakakolwiek pomoc są na żenująco niskim poziomie.
- Jednym z elementów, który jest podnoszony w naszej kampanii, to oprócz gospodarki, wyższe płace i niższe podatki. Przygotowaliśmy reformę podatkową, na której najwięcej skorzystają najniżej uposażeni. Wprowadzenie 10-proc. podatku dochodowego faktycznie poprawia ilość pieniędzy w portfelu obywatela. Jeżeli chodzi o osoby niepełnosprawne, ważniejsza od przyznawania rent jest ich aktywizacja zawodowa. W tym kierunku od lat czynimy działania, dopłacamy firmom tworzącym miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych, nawet 1800 zł do jednego miejsca. Każdy człowiek, który pracuje i zarabia na siebie jest szczęśliwszy od tego, który pobiera zasiłek. Wielokrotnie rozmawiałem z osobami niepełnosprawnymi, mam przyjaciół, którzy mają różne stopnie niepełnosprawności. Wszyscy potwierdzają ten kierunek i mówią, że praca jest ważniejsza od zapomogi.
10:13 - • Czy pana zdaniem jest sens i potrzeba wyodrębnić z województwa lubelskiego nowe województwo?
- Powstawanie nowych jednostek administracyjnych to rozbudowywanie administracji, a więc generowanie dodatkowych kosztów. Te trzeba będzie pokryć wpływami z podatków. Gdyby w Polsce funkcjonował podział na bardziej rozdrobnione województwa, nie bylibyśmy w stanie skutecznie wchłonąć środków unijnych. Jednostki administracyjne na poziomie 1,5 mln mieszkańców są najmniejszymi, które dobrze absorbują te środki. Zamiast koncentrować się na wymyślaniu nowych tworów administracyjnych, warto skupić się na pomysłach, które faktycznie poprawią życie mieszkańców. Ja nie słyszałem, żeby bardziej rozbudowana administracja kogoś uszczęśliwiła.
• 10:08 - W Chełmie poseł Stanisław Żmijan reklamuje się plakatami z hasłem obwodnica Chełma. Jak ocenia pan dotychczasowe działania swojego partyjnego kolegi w tym zakresie? Proszę o konkretną odpowiedź czy faktycznie pracował na to, że obwodnica Chełma została wpisana do realizacji, czy jest to tylko agitacja wyborcza?
- Sukces zawsze ma wielu ojców. Myślę, że również mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego, jakim jest pan poseł Stanisław Żmijan cieszy się z powstania obwodnicy Chełma. Najbardziej będą z niej zadowoleni mieszkańcy, gdyż to jest kluczowe dla bezpieczeństwa, czystości powietrza i natężenia hałasu w mieście.
• 10:07 - Pierwotnie liderem listy w okręgu nr 7 miał być Mariusz Grad. Dlaczego ostatecznie to pan został „jedynką”?
- Taka była decyzja zarządu krajowego. Została podjęta po konsultacjach ze mną i pytaniu, czy podejmę się poprowadzenia listy. Pierwotnie miałem nie startować, ale uważam, że wartość Platformy dla polskiej polityki jest niezwykle istotna, dlatego zmieniłem moją decyzję i w myśl zasady „wszystkie ręce na pokład” zdecydowałem się kandydować.
• 10:02 - Pierwsze pytanie: Co pan zrobił dla swojego regionu? Co chciałby pan zrobić w kolejnej kadencji?
- To, co udało nam się osiągnąć najistotniejszego przez ostatnie lata, to bardzo udana współpraca wszystkich parlamentarzystów z Lubelszczyzny. W parlamencie bardzo ważna jest siła głosów. Jeżeli wielu posłów mówi tym samym głosem, to dużo łatwiej jest lobbować w sprawach lokalnych. Dzięki tej sile głosów osiągnęliśmy sukces w pozyskiwaniu środków infrastrukturalnych, jak również przy podziale środków unijnych duża pulę na Program Polski Wschodniej. A namacalnie najbardziej dumny jestem z dróg, które powstały na Lubelszczyźnie, z tego skoku infrastrukturalnego, który został wykonany. Mowa tu zarówno o drogach dwupasmowych, jak i o setkach kilometrów „schetynówek”. Cieszę się także z budowy „orlików” – uśmiech grających dzieci jest bezcenny. W kolejnej kadencji jedną ze spraw mi najbliższych będzie przypilnowanie budowy obwodnicy Chełma. To najważniejsza sprawa dla miasta, którą można wykonać z budżetu krajowego.
10:01 - W naszej redakcji jest już nasz dzisiejszy gość. Zaczynamy czat!
--
Pytania do kandydata można przesyłać na adres maciuszczak@dziennikwschodni.pl (w tytule wiadomości należy wpisać „czat wyborczy”), a także wpisywać w komentarzach pod właściwym artykułem na portalu, także w trakcie trwania spotkania.
W tym tygodniu na czatach spotkamy się jeszcze z szefami dwóch największych ugrupowań: Włodzimierzem Karpińskim z PO (środa) i Krzysztofem Michałkiewiczem z PiS (czwartek).
