Zielony budżet dla całego regionu czy tworzenie „drzew miejskich” to pomysły Bożeny Lisowskiej, radnej wojewódzkiej Platformy Obywatelskiej i kandydatki w tegorocznych wyborach samorządowych, na poprawę jakości powietrza.
– Jako radna gwarantuję, że będziemy ustalać tzw. zielony budżet partycypacyjny. Robi to miasto Lublin, ale to jest za mała skala. Będziemy w ten sposób podejmować działania w obszarze nasadzeń zieleni i krzewów. Mam też pomysł na innowacyjne rozwiązanie na walkę ze smogiem poprzez tzw. drzewa miejskie – mówi Lisowska.
Jak wyjaśnia, chodzi o duże panele o wymiarach cztery na trzy metry, które zwierają naturalny mech. Koszt takiego urządzenia to ok. 100 tys. zł, a roczne utrzymanie wynosi 2,5 tys.
– Będę starała się, aby co najmniej pięć takich innowacyjnych paneli stanęło w Lublinie w miejscach, w których na świeżym powietrzu wypoczywają ludzie – zapowiada.
Radna apeluje też do mieszkańców o używanie maseczek ochronnych. – Chciałabym, aby były one częścią garderoby i żeby nie mówiono, że nie przystoi, albo jest obciachem je zakładać. Szczególnie powinni to robić ludzie młodzi w okresie dojrzewania, kobiety w ciąży, seniorzy, alergicy czy osoby po przebytych chorobach nowotworowych. Nie wstydźmy się, załóżmy maski antysmogowe. Są one wielokrotnego użytku, zabezpieczają nasze płuca i krwiobieg przed szkodliwymi pyłami, a zwłaszcza przed rakotwórczym benzoapirenem – przekonuje Lisowska, która jest także inicjatorką powstania tzw. uchwały antysmogowej dla województwa lubelskiego. Dokument jest obecnie opracowywany przez zespół ekspertów. Jego uchwaleniem zajmą się radni sejmiku kolejnej kadencji. (toma)