Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po używany samochód mieszkańcy naszego regionu już nie jadą do Niemiec, ale coraz częściej do Szczecina lub Poznania.
Tańsze auta można także sprowadzić zza wschodniej granicy.
Co tydzień na giełdzie w Elizówce stają lory pełne aut. Naczepy mają rejestracje z poznańskiego, szczecińskiego. Tam używane auta są tańsze.
- Przed kupnem auta dokładnie zbadałem ofertę w Internecie. Wynika z miej jasno, że używane auta są tańsze na zachodzie Polski. W Szczecinie kupiłem vw transportera. Oszczędziłem 3 tysiące zł - mówi Tomasz Mazur z Lublina.
Atrakcyjnym źródłem importu samochodów z drugiej ręki jest Litwa.
- W tym kraju istnieją duże firmy importowe. Rumuni też kupują auta hurtowo, przez co uzyskują niższe ceny. Po drugie, w tych krajach obowiązują korzystne przepisy podatkowe i ubezpieczeniowe, które sprawiają, że auta są tanie - tłumaczy litewsko-rumuński "cud cenowy” handlarz z Elizówki.
Na Litwę nie trzeba jechać daleko. Wystarczy się wybrać Marijampola, oddalonego 33 kilometry od granicy w Budziskach. Przy drodze do Wilna działa Auto Komisas Draudimas. Na placu stoją setki samochodów ściągniętych z Niemiec.
- Transakcje odbywają się w euro lub w dolarach. Koszt wyjechania autem z Litwy jest niższy niż z Niemiec - w Niemczech płaci się ok. 150 euro ubezpieczenia, na Litwie... ok. 40 zł. Na dwunastoletnim oplu astrze można zaoszczędzić nawet 300-400 euro. Im nowsze auto, tym większe oszczędności - opowiada handlarz z Elizówki.
Co tydzień na giełdzie w Elizówce stają lory pełne aut. Naczepy mają rejestracje z poznańskiego, szczecińskiego. Tam używane auta są tańsze.
- Przed kupnem auta dokładnie zbadałem ofertę w Internecie. Wynika z miej jasno, że używane auta są tańsze na zachodzie Polski. W Szczecinie kupiłem vw transportera. Oszczędziłem 3 tysiące zł - mówi Tomasz Mazur z Lublina.
Atrakcyjnym źródłem importu samochodów z drugiej ręki jest Litwa.
- W tym kraju istnieją duże firmy importowe. Rumuni też kupują auta hurtowo, przez co uzyskują niższe ceny. Po drugie, w tych krajach obowiązują korzystne przepisy podatkowe i ubezpieczeniowe, które sprawiają, że auta są tanie - tłumaczy litewsko-rumuński "cud cenowy” handlarz z Elizówki.
Na Litwę nie trzeba jechać daleko. Wystarczy się wybrać Marijampola, oddalonego 33 kilometry od granicy w Budziskach. Przy drodze do Wilna działa Auto Komisas Draudimas. Na placu stoją setki samochodów ściągniętych z Niemiec.
- Transakcje odbywają się w euro lub w dolarach. Koszt wyjechania autem z Litwy jest niższy niż z Niemiec - w Niemczech płaci się ok. 150 euro ubezpieczenia, na Litwie... ok. 40 zł. Na dwunastoletnim oplu astrze można zaoszczędzić nawet 300-400 euro. Im nowsze auto, tym większe oszczędności - opowiada handlarz z Elizówki.
Ile skubnie fiskus
Wybierając się za granicę po nowy samochód, należy pamiętać, że:
• rejestrując go potem w Polsce, do hurtowej ceny zakupu (bez podatków innego państwa UE) trzeba doliczyć akcyzę - 3,1 proc. wartości na fakturze, jeśli samochód ma silnik do 2 litrów, lub 13,6 proc. - gdy auto ma silnik o większej pojemności.
• Potem do ceny zakupu (powiększonej o akcyzę) trzeba jeszcze doliczyć 22 proc. VAT.
Mimo tych podatków, zakup auta za granicą jest opłacalny.
• rejestrując go potem w Polsce, do hurtowej ceny zakupu (bez podatków innego państwa UE) trzeba doliczyć akcyzę - 3,1 proc. wartości na fakturze, jeśli samochód ma silnik do 2 litrów, lub 13,6 proc. - gdy auto ma silnik o większej pojemności.
• Potem do ceny zakupu (powiększonej o akcyzę) trzeba jeszcze doliczyć 22 proc. VAT.
Mimo tych podatków, zakup auta za granicą jest opłacalny.
Ceny wybranych modeli na Litwie
Auta z litewskimi tablicami tranzytowymi
• BMW 520 1990 - 1800 euro,
• Mitsubishi space star z 1996 roku - 3600 euro,
• Opel astra 1.8 1993 - 1600 euro (te auta można wwieźć do Polski na kołach)
Auta bez tablic tranzytowych
• Ford mondeo 1.8 TDi 1998 - 2950 euro,
• Renault megane 1.4 1996 roku - 2350 euro (te auta muszą być wwiezione na przyczepie)
• BMW 520 1990 - 1800 euro,
• Mitsubishi space star z 1996 roku - 3600 euro,
• Opel astra 1.8 1993 - 1600 euro (te auta można wwieźć do Polski na kołach)
Auta bez tablic tranzytowych
• Ford mondeo 1.8 TDi 1998 - 2950 euro,
• Renault megane 1.4 1996 roku - 2350 euro (te auta muszą być wwiezione na przyczepie)
