Dwaj nadzy mężczyźni biegali wokół cmentarza w Biłgoraju. Krzyczeli, że w ich ubraniach są jadowite żmije. Okazało się, że niebezpieczne stworzenia "pojawiły się po tym jak panowie wzięli narkotyki.
- Obydwaj byli bardzo pobudzeni i nerwowo się zachowywali krzycząc, że w ich odzieży znajdują się żmije, które dodatkowo ukąsiły jednego z nich - mówi Milena Wardach, oficer prasowy biłgorajskiej policji. - Po sprawdzeniu przez mundurowych leżącej na ziemi odzieży, okazało się, że żadnych węży tam nie było. Widok jadowitych żmij był najprawdopodobniej efektem omamów wzrokowych 27-latka i jego 34-letniego kolegi.
Mężczyźni trafili do biłgorajskiej jednostki. Tam ich oczom również ukazywały się jadowite stworzenia.
- Wezwany na miejsce lekarz stwierdził, że mężczyźni najprawdopodobniej znajdują się pod działaniem środków odurzających - dodaje Wardach. - Ponadto badanie stanu trzeźwości wykazało u starszego z nich ponad promil alkoholu.
Zatrzymanymi mężczyznami zajęli się ich krewni. Obaj panowie odpowiedzą za swój wybryk przed sądem. Grozi im areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł lub nagana.