Chcą odwołać radnego PiS

Posadę dyrektora ekonomicznego w zamojskiej ZKE Dystrybucja już stracił. Teraz może rozstać się z funkcją szefa komisji oświaty Rady Miasta. Dlaczego? Bo podobno nie przykłada się do pracy.

- Czegoś takiego jeszcze nie widziałem - dziwił się na ostatniej sesji Wiesław Nowakowski (SLD), członek komisji oświaty, kultury, sportu, turystyki i promocji RM, której Malec jest szefem. - Pan Malec nie przychodzi na posiedzenia, nic nie podpisuje, a o tym co się dzieje, dowiaduje się... na sesji. Nie powinien być szefem komisji. Złożę wniosek o jego odwołanie.

Kłopoty Malca zaczęły się w lutym. ZKE Dystrybucja chciała go wtedy zwolnić z funkcji dyrektora ds. ekonomicznych i zlikwidować to stanowisko. W pismach do RM zarząd spółki stwierdził, że Malec "nie angażował się w realizację prac wynikających z zakresu jego obowiązków, co świadczy o jego niedbalstwie, a nawet nieporadności zawodowej”.

Radni uznali jednak, że likwidacja stanowiska dyrektora ekonomicznego jest pozorna, bo spółka powołała członka zarządu, który przejął już obowiązki Malca.

Dlatego 15 zagłosowało przeciwko zwolnieniu go ze stanowiska, a 5 się wstrzymało. Pracodawca radnego jednak dopiął swego. - Funkcji dyrektora już nie pełni, ale jest nadal naszym pracownikiem - mówi Piotr Powaga, rzecznik ZKE Dystrybucja. - Zarząd porozumiał się z nim w tej sprawie. Tyle mogę wam powiedzieć.

Okazuje się, że zastrzeżenia co do pracy Malca mają również radni. Dlaczego? W tym roku tylko raz pojawił się na sesji i tylko raz na posiedzeniu komisji budżetowej.

- To zdecydowanie za rzadko - kwituje Jerzy Nizoł (SLD), członek komisji budżetowej. Dużo lepiej sprawuje się natomiast jako szef komisji oświaty. Opuścił zaledwie jedno spotkanie. - Trudno tego radnego oceniać, bo można mu nieuzasadnioną krytyką zrobić krzywdę - tłumaczy Krzysztof Zwolan, wiceprzewodniczący RM i szef klubu PiS.

- Nie dostaliśmy żadnego sygnału, że prowadzona przez niego komisja działa niewłaściwie. Jego pracę trzeba oceniać za całokształt, a nie pod wpływem emocji jednego radnego.

Co na to zainteresowany? - W tym roku dwa i pół miesiąca byłem na zwolnieniu lekarskim i nie mogłem pracować - tłumaczy Michał Malec (PiS). - To jasne. A na ostatnią sesję nie mogłem przybyć, bo tego dnia przyjechał do Chełma... Jarosław Kaczyński. A ja pełnię funkcję sekretarza okręgu PiS... Działanie pana Nowakowskiego ma charakter polityczny.