Czteroosobowa rodzina trafiła do szpitala po tym jak auto, którym podróżowali uderzyło w drzewo. Przyczyną wypadku, prawdopodobnie była sarna, która nagle wtargnęła na jezdnię.
Do wypadku doszło wczoraj po godz. 18.00 w miejscowości Michalów. Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 33-letnia kobieta, kierująca fordem chcąc uniknąć zderzenia z sarną, która nagle wbiegła na jezdnię, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo.
Po przyjeździe służb ratowniczych, strażacy pomogli kobiecie wydostać się z pojazdu. 33-latka oraz podróżujący z nią mąż i dwójka małoletnich dzieci trafili do szpitala. Policjanci apelują o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.