Urządzenie podające w automacie było warte 500 zł. Ale straty są większe, bo z automatu do gier na stacji benzynowej w Deszkowicach (gm. Sułów) zginęło także 1990 złotych w gotówce.
Na razie wiadomo tylko, że wyłamał drzwi wejściowe do budynku stacji paliw, a później jeszcze jedne wewnątrz. Następnie dobrał się do automatu do gier zręcznościowych.
– Wymontował z niego urządzenie podające pieniądze. Zabrał też 1990 złotych gotówki – mówi Mariusz Sykała z zamojskiej policji.
Poszkodowana jest warszawska firma. To do niej należy automat.