Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pielgrzymi z Polski i Ukrainy przyjadą do Turkowic na uroczystości z okazji święta ku czci turkowickiej ikony Matki Bożej.
Towarzyszyć będzie m.in. otwarcie wystawy w rocznicę burzenia cerkwi na Chełmszczyźnie i Podlasiu.
Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek wieczorem i potrwają do wtorku.
- Tegoroczne święto będzie miało szczególny charakter, gdyż przypada właśnie 70. rocznica akcji burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Podlasiu - wskazuje ks. Andrzej Łoś z prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. - Zburzono wówczas także cerkiew w Turkowicach.
Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek o godz. 17.30 właśnie od otwarcia wystawy "1938. Akcja burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu”. O północy przed cudowną ikoną zostanie odprawiona panichida, czyli żałobna msza w intencji zmarłych sióstr z turkowickiego monasteru oraz prawosławnych ofiar prześladowań z lat 1938-1939.
We wtorek pątnicy obchodzić będą święto Położenia Szat Przenajświętszej Bogurodzicy w Blachernie. Po porannej liturgii zaplanowano procesję do pobliskiego źródełka na uroczystości poświęcenia wody. - W przeszłości Turkowice były jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymek na Chełmszczyźnie - wskazuje ks. Łoś.
Zespół klasztorny wybudowano w latach 1903-1910 z inicjatywy prawosławnego biskupa lubelskiego Germana. Ale już w 1915 r. mniszki prawosławne opuściły klasztor, zabierając ze sobą słynący łaskami obraz Matki Boskiej Turkowickiej. Po odzyskaniu niepodległości wprowadziły się tam katolickie siostry służebniczki.
Do opuszczenia sanktuarium zmusiły je w 1951 r. władzę komunistyczne,
uruchamiając tam później szkołę rolniczą. Osiem lat temu nieruchomości wchodzące w skład szkoły stały się własnością powiatu hrubieszowskiego.
Dwa lata później o zwrot majątku upomnieli się prawosławni. W wyniku postępowania przed Komisją Regulacyjną ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego doszło do ugody.
Za 32 ha gruntów i budynki klasztorne w Turkowicach prawosławna diecezja lubelsko-chełmska otrzymała prawie 200 ha gruntów z budynkami po byłej Spółdzielni Hodowli Roślin w Korczminie. Ale dwa lata temu prawosławni kupili w Turkowicach w drodze przetargu "czajnię” wraz z półhektarową działką. Ma tam powstać dom rekolekcyjny.
W zeszłym roku po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat w Turkowicach w całości odbyły się uroczystości z okazji święta ikony Matki Bożej. Wzięło w nich udział ponad tysiąc pielgrzymów.
Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek wieczorem i potrwają do wtorku.
- Tegoroczne święto będzie miało szczególny charakter, gdyż przypada właśnie 70. rocznica akcji burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Podlasiu - wskazuje ks. Andrzej Łoś z prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. - Zburzono wówczas także cerkiew w Turkowicach.
Uroczystości rozpoczną się w poniedziałek o godz. 17.30 właśnie od otwarcia wystawy "1938. Akcja burzenia cerkwi prawosławnych na Chełmszczyźnie i Południowym Podlasiu”. O północy przed cudowną ikoną zostanie odprawiona panichida, czyli żałobna msza w intencji zmarłych sióstr z turkowickiego monasteru oraz prawosławnych ofiar prześladowań z lat 1938-1939.
We wtorek pątnicy obchodzić będą święto Położenia Szat Przenajświętszej Bogurodzicy w Blachernie. Po porannej liturgii zaplanowano procesję do pobliskiego źródełka na uroczystości poświęcenia wody. - W przeszłości Turkowice były jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymek na Chełmszczyźnie - wskazuje ks. Łoś.
Zespół klasztorny wybudowano w latach 1903-1910 z inicjatywy prawosławnego biskupa lubelskiego Germana. Ale już w 1915 r. mniszki prawosławne opuściły klasztor, zabierając ze sobą słynący łaskami obraz Matki Boskiej Turkowickiej. Po odzyskaniu niepodległości wprowadziły się tam katolickie siostry służebniczki.
Do opuszczenia sanktuarium zmusiły je w 1951 r. władzę komunistyczne,
uruchamiając tam później szkołę rolniczą. Osiem lat temu nieruchomości wchodzące w skład szkoły stały się własnością powiatu hrubieszowskiego.
Dwa lata później o zwrot majątku upomnieli się prawosławni. W wyniku postępowania przed Komisją Regulacyjną ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego doszło do ugody.
Za 32 ha gruntów i budynki klasztorne w Turkowicach prawosławna diecezja lubelsko-chełmska otrzymała prawie 200 ha gruntów z budynkami po byłej Spółdzielni Hodowli Roślin w Korczminie. Ale dwa lata temu prawosławni kupili w Turkowicach w drodze przetargu "czajnię” wraz z półhektarową działką. Ma tam powstać dom rekolekcyjny.
W zeszłym roku po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat w Turkowicach w całości odbyły się uroczystości z okazji święta ikony Matki Bożej. Wzięło w nich udział ponad tysiąc pielgrzymów.
