Przeholował z prędkością, wpadł w poślizg i wylądował swoim audi w rowie. Kierowca uciekał przed policją, bo był pijany.
- Ucieka ul. Dziekanowską, świadkowie próbują go zatrzymać - poinformował go anonimowy rozmówca.
Mundurowi ruszyli za uciekinierem, którego wkrótce zatrzymali w szczerym polu. 35-letni Sławomir W. z gminy Uchanie miał zadrapania na twarzy, a na dodatek plątał mu się język. Nic dziwnego, bo alkomat wykazał w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Kierowca trafił do szpitala na obserwację.
- Przed sądem odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia - informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Wszystko wskazuje na to, że nadmierna prędkość była również przyczyną poniedziałkowego wypadku w Moniatyczach.
Bus z pasażerami wpadł w poślizg, a następnie wjechał do rowu. Do szpitala odwieziono troje pasażerów, z czego na dłużej zdecydowano się pozostawić z urazem kręgosłupa 23-letnią mieszkankę Dęblina. 28-letni kierowca mercedesa sprintera był trzeźwy.