Trzej pijani mężczyźni zdewastowali przystanek a potem szarpali się z policjantami. Aresztowano ich na trzy miesiące. Odpowiedzą przed sądem.
W sobotę tuż po północy dyżurny zamojskiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie o dewastacji przystanku przez trzech mężczyzn w m. Komarów Osada. Na zgłoszenie odpowiedzieli policjanci z posterunku w Łabuniach.
Na przestanku nie było nikogo, natomiast w okolicach zauważyli przewrócone kosze na śmieci, a w niedalekiej odległości – trzech nietrzeźwych mężczyzn, którzy zaczęli zachowywać się agresywnie w stosunku do mundurowych. Mężczyźni zostali więc zdyscyplinowani do odpowiedniego zachowania, jednak to nie poskutkowało, bo zaczęli popychać i szarpać mundurowych.
Kilka minut później interweniującym policjantom pomogli koledzy z Zamościa. Agresywni mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy, a policjanci trafili do szpitala na badania. Na szczęście mundurowi, poza ogólnymi potłuczeniami i kilkoma niegroźnymi zadrapaniami, nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Każdy z zatrzymanych mężczyzn w organizmie miał ponad promil alkoholu. Podejrzani zostali osadzeni w policyjnym areszcie.
W poniedziałek trzej mieszkańcy m. Komarów Osada w wieku 21, 22 i 30 lat zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy policji. Zamojska policja wnioskowała również do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Sąd po zapoznaniu z materiałami postępowania przychylił się do wniosku i podejrzani trafili do aresztu.
Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo tego typu zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.