Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

28 sierpnia 2015 r.
15:10

Sensacje XX wieku. Bogusław Wołoszański nagrywa program o bitwie pod Komarowem (zdjęcia)

Bitwa pod Komarowem – zapomniana historia odżyje w jednym z odcinków „Sensacji XX wieku”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Program „Sensacje XX wieku” powstał w 1983 r. Był buntem autora przeciwko nieciekawemu mówieniu o historii. Tak jest zresztą do dziś.

– Podręczniki do historii to największe zło nowoczesnej szkoły. Wcale nie dziwię się, że uczniowie zmuszeni do nudnej nauki dat, nazwisk i miejsc, o których nic nie wiedzą, uczą się tylko po to żeby zabłysnąć na klasówce, a potem ulatuje im to z głowy – mówi Bogusław Wołoszański.

To właśnie m.in. z myślą o młodych ludziach powstają „Sensacje XX wieku”. Nagrano już ponad 1000 odcinków. W ubiegłym roku dzięki porozumieniu Telewizji Polskiej i National Geografic Channel powstało 10 kolejnych. Cztery były już emitowane. W październiku na antenie pojawią się kolejne. Pod Zamościem trwają właśnie zdjęcia do jednego z nich.

To była decydująca bitwa

– Opowiemy historię zapomnianą, która wyblakła w cieniu sławy bitwy warszawskiej – mówi autor „Sensacji XX wieku”. – Bitwa warszawska była pierwszym etapem przesądzającym o klęsce bolszewików i zwycięstwie Polaków w 1920 r. Ale po tej wiktorii mogłoby nie pozostać jednak śladu, bo spod Lwowa ruszyła armia konna Budionnego, która zamierzała zdobyć Zamość i dalej przez Lublin dojść do Warszawy. Została jednak rozbita pod Komarowem. Ta bitwa była w pewnym sensie decydującą bitwą tamtej wojny. Jest o czym opowiadać.

Tym bardziej, że o wydarzeniach 1920 roku niewiele wiedzą nawet mieszkańcy okolicy.

Ja nie wiem, nie jest stąd

Gdy pytam gdzie jest plan zdjęciowy mieszkańcy chętnie tłumaczą, jak dojechać piaszczystymi drogami do pól, na których rozegrała się bitwa. Kiedy jednak pytam o historię tego miejsca nie są już tak chętni do rozmów.

– Ja nie wiem. Dopiero się tu przeprowadziłam, kilkanaście lat temu, do męża. Wcześniej tu nie mieszkałam – mówi kobieta przejeżdżająca na rowerze.

– A robią tutaj rocznice różne, ale co było podczas wojny to nie wiem. Rodzice mi o tym nie opowiadali – przyznaje pani Helena, mieszkanka pobliskich Łabuni.

Dzieci, które przyjeżdżają na pola na rowerach żeby podglądać filmowców przy pracy, też nic o bitwie nie wiedzą.

– W szkole jeszcze tego nie przerabialiśmy – kwitują.

Kawaleria gratis

– Dlaczego nie wiemy nic o Komarowie? – pytam Bogusława Wołoszańskiego.

– A dlaczego nie robicie nic żeby tę wiedzę propagować? Media i lokalna administracja mając coś takiego na swoim terenie powinny robić wszystko, żeby to rozpropagować. A wy nie robicie nic – mówi Bogusław Wołoszański. – Mam nadzieję, że moje widowisko w jakimś stopniu zapełni tę lukę.

Zanim ruszyły zdjęcia, ekipa filmowa była pod Komarowem trzy razy. Po raz pierwszy w maju. Bogusław Wołoszański chciał rozejrzeć się w terenie, porozmawiać z mieszkańcami. Ostatni raz, tuż przed rozpoczęciem zdjęć, razem z I i II reżyserem ustalali, gdzie ustawione będą kamery, którędy przejedzie oddział jezdny, gdzie ma zawrócić itd.

– Bo nasze widowisko musi być wspaniałe – tłumaczy autor. – Nie mając wystarczających środków na realizację i korzystając z sympatii i ze wsparcia wspaniałych ludzi tworzymy coś imponującego.

W inscenizacji weźmie udział dwustu konnych. To w dzisiejszych czasach jest armia! Wszystko za sprawą Konrada Głuchowskiego i Tomka Dudka, organizatorów tego przedsięwzięcia. Dwustu kawalerzystów zagra w „Sensacjach” i nie weźmie za to ani złotówki.

Miłość mnie nie interesuje

Oprócz jeźdźców w widowisku zagra kilku aktorów. Wśród nich Artur Dziurman, weteran „Sensacji…”, który występował w nich już kilkakrotnie. Bo Wołoszański ma swoich ulubionych i sprawdzonych aktorów. Bez zastanowienia wymienia m.in. Mirosława Bakę i Adama Woronowicza.

– Podchodzą do pracy bardzo poważnie i doskonale pracują nad rolą – mówi.

Z takimi ludźmi można nagrać ciekawy program chociaż ekipa nie ukrywa, że jest trudno. Trzeba się liczyć z każdą złotówką. Brakuje też sprzętu. Przy widowisku na taką skalę powinno być sześć kamer. Są trzy. Filmowcy żartują, że reszta jest na planie telenoweli o miłości.

– Może gdyby w „Sensacjach…” był romantyczny wątek dostałby Pan więcej kamer? – pytam nieśmiało.
– Problem w tym, że mnie wątki romantyczne nie interesują. Mnie interesuje historia. Chcę pokazywać ludzi takich jak Haller czy pułkownik Brzezowski. Wiem, że widzowie też chętnie oglądają takie postaci poznając naszych zapomnianych bohaterów. Świadczy o tym oglądalność. Każdy odcinek przyciąga przed telewizory średnio milion 200 tys. widzów – mówi Wołoszański.

– Jeśli znajdą się pieniądze to są szanse na nowe odcinki?

– Oczywiście. Opowieści, po które warto sięgnąć, jest bez liku. Także tutaj, na Lubelszczyźnie – mówi Wołoszański. I wylicza: – Linia Mołotowa. Przez Lubelszczyznę prowadziły szlaki ewakuacji z września 1939 r. Tędy wywieziono 80 ton polskiego złota. Tędy przechodził Anders. Tematów jest nieskończenie wiele – podkreśla.

95. rocznica bitwy

Stowarzyszenie „Bitwa pod Komarowem 1920” zaprasza na uroczystości z okazji 95. rocznicy bitwy, w której udział weźmie dwustu konnych.

W sobotę, 29 sierpnia, o godz. 18.15 zaplanowano capstrzyk konny na cmentarzu w Komarowie. Po nim w komarowskim kościele odprawiona zostanie uroczysta msza święta za poległych ułanów.

W niedzielę o godz. 9 obóz pod Komarowem zostanie otwarty dla zwiedzających. W programie pokazy indywidualne i oddziałów. O godz. 12.30 Święto Kawalerii Polskiej: złożenie meldunku, przekazanie odznak i nagród oraz wręczenia Sztandaru Szwadronowi Kawalerii Ochotniczej w barwach 9. Pułku Ułanów Małopolskich z Opola. Około godz. 13 odbędzie się inscenizacja epizodów bitwy pod Komarowem - widowisko historyczne w ramach planu filmowego „Sensacje XX Wieku” z prowadzeniem Bogusława Wołoszańskiego.

Pozostałe informacje

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium