Straż Rybacka czuwa: Za karasie i leszcze do aresztu

W piątek Straż Rybacka i policjant z zamojskiej komendy wpadli na trop mężczyzny przy zalewie w Nielisz.  

– Ok. 4:00 nad ranem w zauważyli pojazd Suzuki z przyczepką. Jak się okazało na przyczepie samochodu w workach były zaplątane w sieć ryby różnych gatunków–relacjonuje asp. Dorota Krukowska – Bubiło rzecznik zamojskiej policji.  61–latek z powiatu radomskiego posiadał ponad 200 sztuk różnych gatunków ryb.

Były tam m.in. sandacze, bolenie, karasie, leszcze i szczupaki.  – Wartość strat przedstawiciel pokrzywdzonego – Polskiego Związku Wędkarskieg wycenił na kwotę nie mniejszą niż 15 tys. zł– dodaje rzecznik.

Podejrzany o kłusownictwo 61–latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty nielegalnego odławiania ryb przy użyciu sieci. Grozi za to do 2 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ustalili, że 61–latek nie działał sam. – W nielegalnym procederze pomagał mu znajomy, także z powiatu radomskiego. Mundurowi prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania i pociągnięcia do odpowiedzialności również i drugiego z podejrzewanych o kłusownictwo mężczyzn– zaznacza asp. Dorota Krukowska – Bubiło.