Noc z wtorku na środę spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj ma usłyszeć zarzuty. Tak zakończyła się dla 63-letniego obywatela Ukrainy podróż do Polski. Powód? Mężczyzna przyjechał do nas z nielegalnymi papierosami.
Wiedzieli, że Ukrainiec może przewozić nim nielegalny towar. Potwierdzili to, bo w aucie znaleźli 1650 paczek papierosów różnych marek, bez polskich znaków akcyzy.
Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 13 tys. złotych.