Młody mężczyzna włamał się do samochodu za pomocą kuchennego tłuczka. Właściciel auta oszacował straty na tysiąc złotych. Złodziej wpadł niemal na gorącym uczynku.
- Będący na miejscu właściciel pojazdu, obywatel Chin, podał dokładny rysopis włamywacza przybyłym na miejsce policjantom - wyjaśnia Agnieszka Gromek, oficer prasowy tomaszowskiej policji.
Policjanci szybko wypatrzyli i dogonili złodzieja. Odzyskali skradzione przedmioty. 21-latek usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem i trafił do aresztu. Mężczyzna był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.