Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To był najlepszy sezon wakacyjny pod względem frekwencji w historii zamojskiego zoo po przenosinach w roku 1980 – wynika z danych przygotowanych przez pracowników Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera.
Ze statystyk wynika, że najwięcej zwiedzających odwiedziło zamojski ogród w 2013 roku. Było ich wtedy 84 465. Wakacyjny rekord został pobity dopiero teraz, gdy w lipcu i sierpniu zoo odwiedziło aż o 18 059 osób więcej. O ponad 21 tysięcy zwiększyła się liczba odwiedzających w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy było ich 81 495. Co więcej: tym razem udało się po raz pierwszy przekroczyć próg 100 tys. zwiedzających. Łącznie w lipcu i sierpniu było ich 102 524.
– Podstawowym powodem wzrostu liczby zwiedzających jest atrakcyjność zamojskiego zoo. Ostatnio pojawiły się nowe ekspozycje: woliery dla żurawi koroniastych, wybieg danieli, mini zoo, ekspozycja tapirów i hipopotamów karłowatych oraz trzy ekspozycje ptaków wodnych – wylicza Marek Gajewski, rzecznik prasowy prezydenta Zamościa. – W porównaniu do wakacji 2015, ekspozycja zwierzęca powiększyła się między innymi o tapiry anta, hipopotama karłowatego, osła somalijskiego, gazelę mhor i kilkanaście gatunków kaczek i gęsi.
Według Gajewskiego na liczbę zwiedzających wpłynął również wzrost atrakcyjności turystycznej Zamościa i Roztocza, zmniejszenie ruchu turystycznego za granicę na rzecz turystyki krajowej oraz program Rodzina 500+.
