Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Strona parafii przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie na Facebooku zmieniła nie tylko nazwę, ale i właściciela
(fot. Jacek Szydłowski)
Strona parafii przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie na Facebooku zmieniła nie tylko nazwę, ale i właściciela. Kilkanaście dni przed odejściem proboszcza ks. Mirosława Matusznego została sprzedana.
Strona na Facebooku to w dzisiejszych czasach jedno z głównych źródeł kontaktów z wiernymi w internecie. Tak też było w przypadku Parafii p.w. Nawrócenia św. Pawła w Lublinie, której to stronę na portalu społecznościowym śledziło ponad 5 tysięcy osób. Jeszcze na początku czerwca można tu było oglądać transmisje na żywo z mszy w kościele, a proboszcz dziękował wiernym za wsparcie. „Bóg zapłać Panu Tomaszowi za ofiarę i pozdrowienia z Warszawy. Dziękujemy i pozdrawiamy z Lublina” – można było przeczytać 1 czerwca.
To się zmieniło 27 czerwca, czyli dzień przed odejściem stąd proboszcza księdza Mirosława Matusznego. Tego dnia powstała nowa strona z nazwą parafii, którą wczoraj śledziły zaledwie 343 osoby. Stara strona zmieniła nazwę na „Parafia z zasadami” i przejęła wszystkich użytkowników.
Takie zmiany nie spodobały się niektórym osobom związanym z parafią. – Strona została założona w 2012 r., czyli trzy lata przed przyjściem ks. Mirosława Matusznego – zwraca uwagę nasz Czytelnik. – Teraz proboszcz Matuszny został odwołany i przeniesiony do innej parafii. A fanpage parafii nie tylko zmienił nazwę ale też do parafii już nie należy. To tak jakby dyrektor odszedł ze szkoły i zabrał sobie fanpage, a potem przerobił go na jakąś swoją prywatną stronę – uważa.
Nasz rozmówca dodaje, że strona wcześniej była administrowana przez kilka osób. – Ale w pewnym momencie ks. Matuszny zrobił samowolkę i usunął wszystkich z administrowania.
Ks. Mirosław Matuszny parafią w centrum Lublina kierował przez 5 ostatnich lat. Teraz decyzją arcybiskupa Stanisława Budzika został przeniesiony na stanowisko proboszcza w Snopkowie pod Lublinem. Duchowny zaprzecza jakoby strona na Facebooku została przez niego zawłaszczona. – Jeszcze za mojej urzędowania została sprzedana. Pieniądze ze sprzedaży są zaksięgowane w księdze parafii – mówi nam ks. Matuszny.
Kapłan przekonuje, że zdecydowana większość użytkowników strony to osoby, które z nim współpracowały, poprzez rekolekcje czy pielgrzymki organizowane przez założoną przez niego Fundację pod Damaszkiem. – Ten fanpage od początku miał zasięg ponadparafialny. Był związany z charakterem mojej posługi i przekazywanymi treściami. I taki profil w dalszym ciągu chciałbym utrzymać. Nie znaczy to jednak, że przekazuję mojemu przyjacielowi i następcy parafię bez strony na Facebooku – tłumaczy.
Kto kupił starą stronę? – Nabywcą jest osoba trzecia. Ja nie jestem nowym właścicielem, ani nikt z mojej rodziny, czy z Fundacji pod Damaszkiem.
– Transakcja została przeprowadzona zgodnie z prawem. Są stosowne dokumenty potwierdzające sprzedaż parafialnej strony – potwierdza ks. Cezary Kowalski, nowy proboszcz Parafii pw. Nawrócenia św. Pawła w Lublinie. – Do sprzedaży doszło zanim objąłem funkcję proboszcza, więc nic o tym nie wiedziałem.
Jak udało nam się ustalić dawna strona została sprzedana za 500 złotych. Po zmianie nazwy na „Z zasadami”, ktoś umieścił na niej artykuł z Dziennika Wschodniego zatytułowany: Ks. Mirosław Matuszny pożegnał się z parafianami. "Abp Budzik nam go zabrał". A w ostatni piątek strona zapraszała na niedzielną mszę o godz. 11 do Snopkowa, podczas której ksiądz Matuszny został wprowadzony w posługę proboszcza.
