Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

6 marca 2004 r.
12:49
Edytuj ten wpis

Mełgiew z nadzieją w tle

Młodzi piją, a starzy czekają na śmierć – mówi stara kobieta marznąca na przystanku autobusowym. – Pijaństwo, choroby, beznadzieja, choć tylko dwa kroki do Lublina. Inny świat. Tubylcy składają się po 10 groszy, kupują „mózgojeba” i kończą życie na ławce pod lipką.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Spoza ściany śniegu niewiele widać, ale radny Henryk Gągoł zna topografię na pamięć. Zatacza ręką szeroki łuk: tu jest jeden staw, za przewężeniem drugi...
Na rozległej, zamarzniętej równinie trudno pojąć, że pod spodem jest rozlewisko. Jedynie łopaty olbrzymiego koła wodnego pracują monotonnie – czerpią wodę z jednej i wylewają z drugiej. Część strumyczków po drodze ścina mróz. Wiszą srebrne jak broda starego dziada, który przed chwilą wyszedł z „Groszka”, niosąc flaszkę pod pachą.
– Teraz obydwa stawy mają prawie pięć hektarów. Będziemy zalewać jeszcze tu – Gągoł wskazuje na wgłębienie, w którym sterczą zeszłoroczne badyle i krzaki.
Idziemy wąziutką groblą w śniegu po kolana. Henryk Gągoł ma wizję: – Tu będą ławeczki, a tam mała gastronomia. I może ścieżka rowerowa – macha ręką w kierunku dali. Tam, gdzie mieszkańcy Mełgwi ratowali jedenaście łabędzi przymarzniętych do lodu.
– Myśleliśmy, że zostaną u nas – mówi z pewnym rozczarowaniem. – Głupie ptaszyska. Zamiast siedzieć na grobli, wlazły do wody. Chwycił mróz i była bieda. A później szybko odleciały. Może wrócą?
To na pewno. W młodych stawach latem zeszłego roku rzucały się ryby.
– O takie – Gągoł szeroko rozkłada ręce, po rybacku. Więc dlaczego nie miałyby przylecieć wiosną łabędzie? I wędkarze, i ich rodziny, znajomi z Lublina, Świdnika, okolic? Będzie co zjeść, co złowić, a woda w słońcu lśni pięknie. Zostawią trochę pieniędzy i niektórym w Mełgwi polepszy się życie.
– Tu będą róże, tu sypniemy trawą – dalej planuje Gągoł. On, który przeżył tu ponad 70 lat. Ale zżył się z Mełgwią, o której niejeden brzydko mówi i jeszcze gorzej myśli. Mimo to Gągołowi chce się mieć plany. I chce się wierzyć w nie.
Jest nadzieja
Na plebani dwa małe leciwe kundelki witają przybyszów. Ksiądz Karol Serkis otupuje buty ze śniegu. Zaprasza do środka.
– Bardzo mnie martwi, że jedni umierają na ławce, a młodzież idzie w ich ślady i pije. Kupują prytę. Jest część takich, co podchodzą nawet do mnie. Proszę księdza, poproszę na chleb – mówią. Na jaki chleb? – pytam? W płynie? Niektórzy się chowają. Może wiedzą, że jeszcze coś od proboszcza będą chcieli? – śmieje się.
Ksiądz Serkis pełni tu posługę już ćwierć wieku. Ubolewa, bo żyje się coraz trudniej.
– Najwięcej biednych gospodarstw w okolicy, pracy nie ma. Widzę po kościelnej tacy, że są ubodzy – uśmiecha się. – Żadna Unia nam nie pomoże, jak nie będzie mądrych polskich rządów. Żeby coś dostać, trzeba coś włożyć. A skąd ci ludzie wezmą? Boję się, że nawet jak coś dostaną, to przejedzą.
– O Mełgwi w kronikach pisano już pod datą 1325 rok. Mamy swoją historię – mówi z dumą.
I zastanawia się chwilę. Próbuje ocenić trzódkę, którą się opiekuje.
–W większości są pracowici i wcale nie chcą do miasta. Przywiązani do ziemi, do miejsca, gdzie się urodzili. I wcale nie czekają, aż im manna spadnie. Wielu stara się coś robić. Ot, choćby ten zalew, który zbudowali, jest ich nadzieją. To dobrze, że ją mają.
Nie kocham Mełgwi
Piekarnia Grelów stoi niemal w centrum. Po otwarciu drzwi wchodzi się w pachnące ciepło. Chleby i bułki odpoczywają równo ułożone na półkach. W olbrzymich dzieżach rośnie ciasto.
Młoda i energiczna Agnieszka Grelowa w Mełgwi mieszka od dziesięciu lat.
– Jestem z Lublina. Przyszłam, jak to się mówi, za mężem – śmieje się. – Tak zwane „imperium Grelów” zbudowali dziadkowie męża, a później rodzice.
Kładzie na stole pyszne drożdżówki i małe zaplatane bułeczki, posypywane makiem. Paruje kawa, z piekarni na dole wciska się zapach świeżego pieczywa.
– Nie, nie jestem związana z Mełgwią – mówi szczerze. – Nie dlatego, że przyjechałam z Lublina i odcinam się. Ale tu jest inny świat. Ciekawość sąsiadów, granicząca z wścibstwem. Sądzenie innych. Nieraz przychodzę do domu i zastaję w nim kogoś, kogo nie zapraszałam. – Moja Mełgiew to moje podwórko i moja praca. Co tu jest dobrego? Powietrze – odpowiada po dłuższej chwili.
Piekarnię i dziesięć punktów sprzedaży pieczywa prowadzi młode pokolenie Grelów. Mariusz z Agnieszką i brat Mariusza z żoną. Są wśród tych, o których w Mełgwi mówią, że im się powiodło. O tym, że dają pracę sześćdziesięciu osobom – wspomina się rzadziej. Jedni ich podziwiają, inni zazdroszczą.
– Mój Mariusz jest zakochany w Mełgwi – zwierza się Agnieszka. –Mógłby nigdzie na urlop nie jechać. Chodzi nad nowy zalew, pływa, mówi, że jest pięknie. A ja nawet na spacer tu nie chodzę.
– Tu mi dobrze – wtrąca Mariusz. –Powoli zmienia się na lepsze. Mają nadzieję na ściągnięcie ludzi nad zalew, na jakąś małą gastronomię, na odbicie się w górę. Ale jak będzie?
Jacy jesteśmy?
– Bezrobotny jest co piąty – wójt Wacław Motyl rozkłada ręce. – Gospodarstwa przeważnie są małe, ludzie dorabiali w Lublinie, Świdniku. Teraz się skończyło. Ale może drgnie, bo Sobiesław Zasada ma coś robić w Nowym Krępcu. W Minkowicach składają traktorki, pewnie Świdnik się ożywi. No i ten zalew u nas. Wiem, że to sezonowe, ale pomału, pomału się ożywi. Przecież to wyszło od ludzi... Po wejściu do Unii weźmiemy się za oczyszczalnię i kanalizację.
Jest gaz, woda, są telefony. Coraz więcej osób tu kupuje działki, albo stare gospodarstwa i tu chcą się budować. Dojazd dobry, blisko Lublina.
– Jest spadek urodzeń – ubolewa wójt. – Chyba trzeba będzie co jakiś czas światło wyłączyć – uśmiecha się. – Ale tak serio, to nie znaczy, że Mełgiew się wyludnia. Osiedlają się ludzie z zewnątrz.
Wójt zna wielu ludzi ogromnie przywiązanych do Mełgwi.
– Mamy orkiestrę, w której grają młodzi. Że to niemodne? Bzdura. Sami chcą grać, a po koncercie idą na dyskotekę. Koło wędkarskie w Mełgwi miało pomysł budowania zbiorników, z którymi wiążemy nadzieje na przyjazd turystów. Jest muzeum regionalne, wydajemy gazetkę. Najłatwiej krytykować, bo najbardziej widać, że ktoś się upił, albo że nie ma pracy. Ale gdy komuś się powiedzie, wszyscy zazdroszczą i mają mu za złe. Tacy jesteśmy…

Pozostałe informacje

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium