W sobotę o godz. 14.30 Motor Lublina zagra na stadionie przy Al. Zygmuntowskich z Garbarnią Kraków. Spotkanie może obejrzeć maksymalnie 999 kibiców
W meczu 19. kolejki Motor podejmie Garbarnię Kraków. Kibice, którzy po raz pierwszy w tym roku chcą obejrzeć lubelską drużynę w akcji muszą się jednak spieszyć z kupnem biletów, bo może się okazać, że wkrótce będzie za późno.
Powodem tego, jest fakt, że jutrzejszy mecz będzie mogło obejrzeć maksymalnie 999 kibiców. Dzieje się tak przez to, że klub nie zdążył jeszcze wdrożyć obowiązkowego systemu identyfikacji kibiców. Dlatego spotkanie z Garbarnią nie może być imprezą masową, bo tylko na takich ten system musi być.
Niezadowoleni z takiej sytuacji są na pewno nie tylko kibice, ale także piłkarze. Doping z trybun będzie im bowiem bardzo potrzebny. Na inaugurację rundy wiosennej "żółto-biało-niebiescy” przegrali w Stalowej Woli 2:3, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Jutro będą chcieli za wszelką cenę odkuć się za tę porażkę i sięgnąć po trzy punkty. W przeciwnym razie, z zapowiadanego przed startem rudny marszu w górę tabeli, może nic nie wyjść.
Po przegranej ze Stalą Motor spadł na piętnaste miejsce w tabeli. Z kolei Garbarnia nieoczekiwanie wygrała w poprzedniej kolejce na wyjeździe z Limanovią Limanowa 1:0 i dzięki temu awansowała na dwunastą pozycję.
Celem krakowian, tak jak gospodarzy jutrzejszego meczu, jest utrzymanie. Dlatego nie ma co liczyć na to, że przy Zygmuntowskich poddadzą się bez walki. Tym bardziej, że w ostatnich pięciu kolejkach, czyli od momentu przejęcia Garbarni przez trenera Mirosława Kmiecia, zespół zdobył aż trzynaście punktów. Co ciekawe, wszystkie cztery zwycięstwa krakowianie odnieśli na wyjazdach.
W rundzie jesiennej lubelska drużyna, jeszcze pod wodzą trenera Przemysława Delmanowicza, wywiozła z Krakowa trzy punkty wygrywając 2:1. Kibice Motoru nie będą mieli nic przeciwko temu, aby zespół powtórzył jutro taki wynik.
Na pokazaniu się z jak najlepszej strony szczególnie będzie zależeć Mateuszowi Broziowi. Napastnik "żółto-biało-niebieskich” jeszcze w poprzednim sezonie występował w Garbarni zdobywając dla niej 18 bramek i tytuł króla strzelców grupy wschodniej II ligi. W Motorze Broziowi wiedzie się już gorzej, bo w siedemnastu meczach strzelił tylko jedną bramkę.
Początek sobotniego meczu w Lublinie o godz. 14.30. Kasy stadionu będą otwarte od godz. 12. Spotkanie sędziuje Tomasz Krawczyk z Piotrkowa Trybunalskiego.