Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Waleczność piłkarzy, to największy plus w grze mojego zespołu – powiedział trener Bogusław Baniak. Prowadzony przez niego lubelski Motor przegrał w Łęcznej mecz kontrolny ze Stalą Stalowa Wola 0:1.
Szkoleniowiec przetestował nowych piłkarzy. Na sparingu pojawił się kolejny Brazylijczyk – 25-letni obrońca Joao Carlos, który wyróżniał się wzrostem (ok. 200 cm). Skład uzupełnił też Paweł Adamiec, 22-letni napastnik GKS Bełchatów.
– Chciałbym, aby pozostał z nami przynajmniej jeden Brazylijczyk – stwierdził szkoleniowiec Motoru.
– Generalnie potrzebujemy zawodników, którzy wzmocnią drużynę. Obawiam się, że nie wszyscy, którzy w tej chwili tworzą kadrę, udźwigną ciężar walki w pierwszej lidze. Iracki, Hempel bardzo się starają, ale dużo pracy przed nimi.
Sparingi obnażają nasze braki, dlatego już zapowiedziałem, że od poniedziałku musimy trenować na boisku w Łęcznej cztery razy w tygodniu.
Taktyki, ustawienia, nie możemy ćwiczyć w lesie lub w parku. Zawodnicy mieli też wytrzymałościowy test Coopera i wyniki nie są zadowalające. Na dobrym poziomie zaprezentował się tylko Brazylijczyk Alan.
Stal, która razem z Motorem okupuje dolne rejony I-ligowej tabeli, rozegrała lepsze zawody i już w pierwszej połowie mogła objąć prowadzenie, jednak Krzysztof Trela trafił z rzutu karnego w poprzeczkę. Po zmianie stron szansę miał też Motor, ale Hempel w dobrej sytuacji posłał piłkę obok słupka. W 69 min gola zdobył Salami, który strzelił głową, wykorzystując dośrodkowanie z rogu.
– W poniedziałek powinni dojechać inni piłkarze – dodał trener Baniak. – Może Batata już nie pomyli Lublina z Lubinem. Ja sam wykonam w weekend kilka telefonów. Niestety, klub ma ograniczone możliwości, chociaż jestem trochę podbudowany ciepłą rozmową z prezydentem Lublina Adamem Wasilewskim i jego zastępcą Włodzimierzem Wysockim.
Działacze Motoru myślą o wypożyczeniu ze Znicza Pruszków Dawida Ptaszyńskiego, wychowanka lubelskiego klubu.
– Nie pojechałem na zgrupowanie Znicza i mam wolną rękę przy szukaniu innego klubu – powiedział Dawid Ptaszński. – Na razie rozmawiałem tylko z prezesem Grzegorzem Szkutnikiem i zobaczymy, jak wszystko się potoczy.
– Chciałbym, aby pozostał z nami przynajmniej jeden Brazylijczyk – stwierdził szkoleniowiec Motoru.
– Generalnie potrzebujemy zawodników, którzy wzmocnią drużynę. Obawiam się, że nie wszyscy, którzy w tej chwili tworzą kadrę, udźwigną ciężar walki w pierwszej lidze. Iracki, Hempel bardzo się starają, ale dużo pracy przed nimi.
Sparingi obnażają nasze braki, dlatego już zapowiedziałem, że od poniedziałku musimy trenować na boisku w Łęcznej cztery razy w tygodniu.
Taktyki, ustawienia, nie możemy ćwiczyć w lesie lub w parku. Zawodnicy mieli też wytrzymałościowy test Coopera i wyniki nie są zadowalające. Na dobrym poziomie zaprezentował się tylko Brazylijczyk Alan.
Stal, która razem z Motorem okupuje dolne rejony I-ligowej tabeli, rozegrała lepsze zawody i już w pierwszej połowie mogła objąć prowadzenie, jednak Krzysztof Trela trafił z rzutu karnego w poprzeczkę. Po zmianie stron szansę miał też Motor, ale Hempel w dobrej sytuacji posłał piłkę obok słupka. W 69 min gola zdobył Salami, który strzelił głową, wykorzystując dośrodkowanie z rogu.
– W poniedziałek powinni dojechać inni piłkarze – dodał trener Baniak. – Może Batata już nie pomyli Lublina z Lubinem. Ja sam wykonam w weekend kilka telefonów. Niestety, klub ma ograniczone możliwości, chociaż jestem trochę podbudowany ciepłą rozmową z prezydentem Lublina Adamem Wasilewskim i jego zastępcą Włodzimierzem Wysockim.
Działacze Motoru myślą o wypożyczeniu ze Znicza Pruszków Dawida Ptaszyńskiego, wychowanka lubelskiego klubu.
– Nie pojechałem na zgrupowanie Znicza i mam wolną rękę przy szukaniu innego klubu – powiedział Dawid Ptaszński. – Na razie rozmawiałem tylko z prezesem Grzegorzem Szkutnikiem i zobaczymy, jak wszystko się potoczy.
Motor Lublin – Stal Stalowa Wola 0:1 (0:0)
Bramka: Salami (69).
Motor: Olszewski – Syroka, Żmuda, Maciejewski, Wojdyga, Kalinowski, Kursa, Adamiec, Niemczyk, Popławski, Fundakowski oraz Gieresz, Hempel, Alan, Falisiewicz, Iracki, Krystosiak, Białek, Lenart, Carlos.
Stal: Wierzgacz – Lebioda, Maciorowski, Treściński, Szymiczek, Trela, Litwiniuk, L. Uwakwe, Michalczuk, Salami, Łętocha oraz Zarzycki, Wieprzęć, Myszka, Wasilewski, Gilar, H. Uwakwe.
Motor: Olszewski – Syroka, Żmuda, Maciejewski, Wojdyga, Kalinowski, Kursa, Adamiec, Niemczyk, Popławski, Fundakowski oraz Gieresz, Hempel, Alan, Falisiewicz, Iracki, Krystosiak, Białek, Lenart, Carlos.
Stal: Wierzgacz – Lebioda, Maciorowski, Treściński, Szymiczek, Trela, Litwiniuk, L. Uwakwe, Michalczuk, Salami, Łętocha oraz Zarzycki, Wieprzęć, Myszka, Wasilewski, Gilar, H. Uwakwe.
