Święty Mikołaj w spódnicy

Dziesięć lat temu do budynku przy ulicy Obrońców Pokoju wszedł mały Przemek. Często słuchał audycji poświęconej najmłodszym, prowadzonej przez redaktor Ewę Dados, pt. ”Jasiek”. Jego smutne oczka nareszcie ujrzały eterową ciocię. Chłopiec poprosił ją o pomoc w znalezieniu pracy. Chciał za zarobione pieniądze kupić rodzeństwu małe upominki na Mikołaja. Okazało się, że dzięki niemu serca wszystkich Lublinian zwróciły się w kierunku dzieci ubogich, z rodzin patologicznych i Domów Dziecka.
Malutki pokoik tuż przy wejściu do budynku Radia Lublin. Gwar, zamieszanie, non- stop dzwoniące telefony. W głównym sztabie Akcji “Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę” zawsze znajduje się grupa osób. Oprócz stałych pracowników, dyżuruje tu grono studentów. Pracują tam charytatywnie jako wolontariusze. Na piersi każdego z nich widnieje imienny identyfikator z dużą, uśmiechniętą buzią- logo Akcji. Wszyscy uwijają się jak w ukropie. Co roku dzięki pani Dados prawie wszystkie dzieci w Lublinie dostają mały upominek od św. Mikołaja. Akcja zajmuje się tylko zbiórką darów rzeczowych. Pani Ewa nie chce pieniędzy. Ludzie przynoszą ubrania, słodycze, pomoce szkolne, zabawki. Mieszkańcy wsi darują ziemiopłody. Prawie wszystkie lubelskie firmy starają się pomóc. Udostępniają do Akcji prywatne samochody. Robią to całkowicie nieodpłatnie. Za te przysługi wystarczy im zwykły uśmiech.
Pani Ewa nadzoruje wszystko dokładnie. W sztabie przebywa praktycznie całą dobę. Aż trudno uwierzyć, że w tej drobnej kobiecie znajduje się tyle siły. “To jest nasza ciocia”- mówią o niej dzieci. Dba, żeby wszystko poszło zgodnie z planem. To ona doprowadziła do tego, aby na czas Akcji zjednoczyły się wszystkie media- komercyjne i publiczne. Wszyscy chcą pomóc.

26 listopada odbył się koncert otwierający Akcję. Wystąpiło tam wielu znanych muzyków m. in. Budka Suflera i VOX. Oprócz ważnych osobistości zaproszone były również dzieci z Domu Dziecka. Na twarzach małych ludzi widać było wzruszenie i radość. Pociechy miały błyszczące oczy, tańczyły, bawiły się cały czas. Po zakończonych występach krzyczały: “Jeszcze! Jeszcze!”. Aż trudno uwierzyć, że niektóre z tych dzieci były na podobnej imprezie po raz pierwszy. Po koncercie pod budynek Radia podjeżdża samochód z darami, jakie Akcja otrzymała od osób tam obecnych. Jeszcze tej samej nocy, o godzinie 1. 15, smakołyki i zabawki zostają dostarczone do “Ośrodka dla dzieci niedosłyszących i niedowidzących”. Wręcza je osobiście Mikołaj- Ewa Dados. Dzieci, chociaż zaspane są szczęśliwe. Cieszą się, że ktoś o nich pamięta. Akcja “Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę” będzie trwała do końca grudnia. Już pierwszego odbyła się Wielka Zbiórka Uliczna. Wolontariusze, mimo mrozu, przez sześć godzin zbierali dary w trzydziestu czterech punktach miasta. Datków nie udało się jeszcze do tej pory policzyć. Ale każdy z nich na pewno znajdzie swojego małego właściciela.
A wszystko to dzięki drobnej, przypominającej z wyglądu szesnastolatkę redaktor Ewie Dados. Ona ma wielkie serce. I jak tu nie kochać tego świętego Mikołaja w spódnicy?