Przez dwa miesiące dowiedziałam się o dziennikarstwie więcej niż przez cały rok studiów – mówi Dorota Olejniczek, jedna z 16 absolwentek i absolwentów letniej Akademii Dziennikarskiej Dziennika Wschodniego.
– Mnie zaciekawiły wszystkie kruczki, o których zwykły czytelnik nie ma pojęcia – mówi z kolei Ewelina Krzaczkowska z Puław. – Np. to, że redaktor strony internetowej może na bieżąco śledzić, ile osób czyta poszczególne teksty, może porównywać to z innymi portalami i odpowiednio modyfikować stronę.
– Albo jak czytelnik czyta gazetę. Na które teksty zwraca uwagę, a na które nie. Jak trzeba pisać tekst, żeby zachęcić do przeczytania go w całości – wylicza Anna Maria Wróblewska z Janowa Lubelskiego. – Wcześniej nie miałam o tym pojęcia.
Tego i wielu innych rzeczy studenci naszej Akademii uczyli się przez całe wakacje. Poznawali nie tylko warsztat dziennikarza prasowego, ale także uczyli się pisać do Internetu i, dzięki fachowej pomocy Radia Lublin, sprawdzali się w studiu radiowym.
– Mam nadzieję, że wiedzę i umiejętności, które tu zdobyliście, wykorzystacie redagując wasze szkolne gazetki czy lokalne portale, ale także będzie dostarczali nam teksty i zdjęcia dotyczące ważnych spraw w waszym otoczeniu. Nasze łamy są dla was otwarte – mówił dziś redaktor naczelny Dziennika Wschodniego Krzysztof Wiejak, wręczając absolwentom Akademii pamiątkowe dyplomy.
Kolejna Akademia już za rok. Zapraszamy!