Walentynkowe wróżby

Zacząć wypadałoby od klasyki. A do tej z pewnością należy wróżenie z płatków kwiatów. W lutym trudno oczywiście liczyć na ich różnorodność. Ale do dyzpozycji w kwiaciarniach mamy oczywiście róże czy gerbery.

Jeśli chcemy sprawdzić jakimi uczuciami darzy nas konkretna osoba, obrywamy płatki z kwiatka.Każdy kolejny płatek ma inne znaczenie. Po kolei wyliczamy: kocha, lubi, całuje, nie chce, nie dba, żartuje, w myśli, w mowie, w sercu, na ślubnym kobiercu. Ostatni płatek zdradzi nam tajemnicę. Można też zastosować prostszą metodę. Odrywając płatki wyliczamy: kocha, nie kocha.

Do domowych wróżb wykorzystać możemy także jabłko. Wypisz na kartce imiona bliskich Ci osób. Zakręć jabłkiem dookoła osi i szybko czytaj po kolei wypisane wcześniej imiona. Imię na którym jabłko przestanie się obracać będzie imieniem ukochanej osoby.

Jeśli Twoja ciekawość musi być zaspokojona także co do liczby przyszłych dzieci, użyte wcześniej jabłko należy rozkroić. Liczba pestek powie nam czego mozemy oczekiwać.

Kolejny rodzaj wróżb to sposób ze zdjęciami i pierścionkiem. Zdjęcia rozkładamy a na sznurku wieszamy pierścionek. Przesuwamy pierścionek nad każdym zdjęciem po kolei. Jeśli pierścionek nie będzie się obracał w okół własnej osi nad zdjęciem wówczas odkładamy je na bok. Powtarzamy tą czynność tak długo dopóki nam zostanie tylko jedno zdjęcie.

Ciekawym sposobem wróżenia, który warto sprawdzić podczas walentynkowego wieczoru są wróżby z palącej się świecy. Należy ustawić ją stabilnie i obserwować płomień. Jeśli płomień będzie duży i jasny będzie to oznaczać, że przed tobą wielka miłość. Jeśli płomień będzie się chwiał oznaczać to będzie, że bliska osoba wyjedzie na długo. Gdy płomień będzie palił się niestabilnie oznaczaś to będzie wiele miłosnych wzroków i upadków w nadchodzącym roku. Najciekawiej jednak będzie, gdy promień zaiskrzy - oznacza to bowiem ognisty romans.

W Walentynki warto przejść się na spacer. Wtedy obserwujemy jaki ptak lata nad naszą głową. Jeśli będzie to wróbel oznaczać to będzie, że czeka nas małżeństwo szczęśliwe, ale ubogie. Jeśli zaś szczygieł - małżeństwo z milionerem. Za wszelką cenę unikajmy za to wiewiórek! Te w dzień Świętego Walentego sprowadzają pecha. Odwrócić głowę trzeba także wtedy gdy usłyszymy pohukiwanie sowy lub stukanie dzięcioła. Inaczej miłość nas nie odnajdzie.

Jeśli mamy pod ręką rozmaryn warto włożyć go pod poduszkę w przeddzień walentynek. Jest szansa, że we śnie ujrzymy twarz ukochanej osoby.

Pisząc miłosne listy pamiętajmy by nie robić tego ołówkiem. Ryzykujemy, że nasza miłość będzie wtedy równie łatwa do wymazania jak napisane nim słowa. Szczęście przynosi piszący na niebiesko długopis. Oczywiście listu nie można upuścić i na pocztę dostarczyć go samemu. Aby miłość między Tobą a adresatem listu kwitła należy pamiętać, aby liczba ozdób wynosiła 3. Liczby takie jak 7 i 13 przynoszą pecha.
(wj), "Gazeta Współczesna"