Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

24 lipca 2022 r.
11:51

Pluskwy w schronisku. Bezdomni jeszcze bardziej bezdomni

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
W schronisku na ul. Orlicz-Dreszera 2 w Zamościu, gdzie mieści się też kuchnia MCPR, pojawiły się pluskwy. Na czas dezynfekcji wszyscy musieli budynek opuścić. Bezdomni mieli radzić sobie sami
W schronisku na ul. Orlicz-Dreszera 2 w Zamościu, gdzie mieści się też kuchnia MCPR, pojawiły się pluskwy. Na czas dezynfekcji wszyscy musieli budynek opuścić. Bezdomni mieli radzić sobie sami (fot. Anna Szewc)

Nocleg pod gołym niebem, pod balkonem, w pustostanie, w cudzym samochodzie, kątem u kogoś to dla nich właściwie nic nadzwyczajnego. Na jedną noc, z czwartku na piątek, bezdomni z zamojskiego schroniska im. św. Brata Alberta, którzy na co dzień mają tutaj dach nad głową, znów musieli szukać sobie miejsca do spania na własną rękę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zaczęło się od zamieszczonego w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych postu jednego z zamojskich radnych. Napisał, że podobno z powodu remontu bezdomni z Zamościa byli zmuszeni spać na dworze. Ten wpis dość szybko został usunięty, ale jednak ujrzał światło dzienne.

Dlatego w piątek rano, przed godz. 7 wybrałam się na ulicę Orlicz-Dreszera 2. Schronisko było zamknięte. Kilkadziesiąt metrów od niego na ławeczce siedziało paru mężczyzn. Przyznali, że są bezdomnymi. Że w schronisku nie pozwolono im nocować. Okazało się jednak, że nie z powodu remontu (placówka gruntowny przeszła ok. 2 lat temu, za mniej więcej 1,3 mln zł, z czego połowę wyłożył Bank Gospodarstwa Krajowego), ale dezynfekcji.

– Nic takiego się nie stało. Każdy znalazł sobie jakieś miejsce – zapewnili nas mężczyźni. – Lepiej o tym nie pisać. Po co nam kłopoty – mówili. I tylko jeden stwierdził: – To dla naszego dobra. Nikt nie zawinił.

Niechętnie, ale opowiadali, że jeśli któryś mógł, szedł do rodzinny, ktoś inny do znajomych, jeden przespał się pod balkonem, bo noc była ciepła, inny w samochodzie na podwórku dawnego kolegi. Gdy rozmawialiśmy, czekali aż schronisko zostanie otwarte, by móc do niego wrócić. Po dezynfekcji nikomu nie wolno było wchodzić do środka przez 24 godziny.

Post z czwartkowego wieczoru widziała również Halina Rycak, dyrektor Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie w Zamościu. I wprowadził ją w osłupienie. – Przyznaję, że byłam w szoku – powiedziała nam.

Dlatego natychmiast postanowiła sprawę wyjaśnić z kierowniczką schroniska. Usłyszała, że mieszkańcy rzeczywiście spać na Orlicz-Dreszera 2 nie mogli, ale że byli o tym uprzedzani dwukrotnie i podobno żaden nie zgłosił, że będzie miał problem. Mimo tego MCPR przekazało policji prośbę, by patrole sprawdziły czy gdzieś pod gołym niebem nie śpi jakiś człowiek. Dyrektor Rycak przyznała, że schronisko miało obowiązek zaoferować bezdomnym jakieś alternatywne noclegi i nie powinno zmuszać ich do szukania miejsca do spania na własną rękę.

Ale tak właśnie się stało. – Mamy problem z pluskwami. Znalazłam firmę z Lublina, która miała przeprowadzić dezynfekcję. Ale na ten czas konieczne było opróżnienie budynku. Zorganizowałam dwa zebrania, drugie tydzień temu. Poinformowałam mieszkańców, że nie mam dla nich noclegów zastępczych. Pytałam, czy sobie poradzą. Wszyscy stwierdzili, że nie będzie problemu – zarzekała się w rozmowie z nami Elżbieta Bochniarz, kierownik schroniska.

Naprawdę szukała dla tych mężczyzn noclegów? – Oczywiście. Pewnie, gdyby nie mówili, że sobie poradzą, szukałabym dalej. Ale pani rozumie, tu chodziło o pluskwy. Która bursa zgodziłaby się ludzi od nas przyjąć u siebie? – pytała retorycznie.

Tymczasem od dyrektor MCPR usłyszeliśmy, że gdyby poinformowano ich, że jest potrzeba zorganizowania miejsc do spania na jedną noc, to nie byłoby z tym najmniejszego problemu. Bo takie miejsca po prostu są.

W piątek przed południem sprawa była intensywnie wyjaśniana. Pracownicy MCPR pojechali do schroniska, rozmawiali z bezdomnymi, którzy tam czekali na otwarcie. Podobno żaden z mężczyzn nie zgłaszał pretensji. Pani kierownik także złożyła obszerne wyjaśnienia. Wskazała m.in. miejsca, w których szukała alternatywnych noclegów, ale nie znalazła. – Bez wątpienia doszło do sytuacji niewłaściwej, choćby dlatego, że nic o tym nie wiedzieliśmy. Ale jest szansa na poprawę. Za trzy tygodnie dezynfekcja musi zostać powtórzona – podsumowała całe zamieszanie dyrektor Rycak.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium