Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Spalony wózek (Fot. Policja Biała Podlaska)
12- i 13-letniego piromana zatrzymali policjanci z Białej Podlaskiej. Chłopcy podpalili wózek, stojący na klatce schodowej. Straty: 10 tys. zł
Do pożaru doszło we wtorek w bloku przy ul. Zygmunta Starego w Białej Podlaskiej. Najpierw spłonął wózek. Później ogień zajął się plastikowymi panelami na suficie i ścianami. Pękły szyby w drzwiach wejściowych do klatki.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zgoda” oszacowała straty na około 10 tys. zł. Tyle będzie kosztował remont.
Okazało się, że sprawcami są dwaj chłopcy w wieku 12 i 13 lat. Widziani byli na ul. Zygmunta Augusta, jak chodzili z zapałkami i co jakiś czas je podpalali.
12-latek i jego 13-letni kolega przyznali się do wszystkiego. Powiedzieli też, że wcześniej próbowali podpalić oponę samochodu, ale ta nie chciała zająć się ogniem. Potem jeden z nich wrzucił płonącą zapałkę do dziecięcego wózka.
- Nieletnimi podpalaczami zajmie się teraz sąd rodzinny – zapowiada Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zgoda” oszacowała straty na około 10 tys. zł. Tyle będzie kosztował remont.
Okazało się, że sprawcami są dwaj chłopcy w wieku 12 i 13 lat. Widziani byli na ul. Zygmunta Augusta, jak chodzili z zapałkami i co jakiś czas je podpalali.
12-latek i jego 13-letni kolega przyznali się do wszystkiego. Powiedzieli też, że wcześniej próbowali podpalić oponę samochodu, ale ta nie chciała zająć się ogniem. Potem jeden z nich wrzucił płonącą zapałkę do dziecięcego wózka.
- Nieletnimi podpalaczami zajmie się teraz sąd rodzinny – zapowiada Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji.
