Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Biała Samorządowa spotyka się z mieszkańcami/ fot.EB
– Przez ostatnie cztery lata Biała Podlaska stała się sztandarowym przykładem dla partyjniactwa i politykierstwa, które nie służą mieszkańcom – ocenia Bogusław Broniewicz, lider stowarzyszenia Biała Samorządowa i kandydat na prezydenta miasta.
Biała Samorządowa rozpoczęła cykl spotkań z mieszkańcami połączonych z prezentacją kandydatów na radnych. – Partyjniactwo służy tylko wąskiej grupie osób. A to się przejawia m.in. tym że w radach nadzorczych spółek miejskich zasiadają fachowcy z miast ościennych. Stanowiska obsadzane są "swoimi" ludźmi. My mówimy temu stanowcze "stop" – podkreśla Broniewicz.
Hasło kampanii Białej Samorządowej to "Budzimy społeczność". – Cały czas obnażamy błędy i kłamstwa rządzących miastem i będziemy to robili, ale nie zniżymy się do pewnego poziomu, nie będziemy używać argumentów poniżej pasa. Zostawiamy życie prywatne kandydatów w spokoju – zaznacza lider stowarzyszenia.
Jeżeli chodzi o okręg numer jeden, to kandydaci wskazuję na potrzebę remontu ulicy Sidorskiej. – To jedna z kluczowych inwestycji. W ciągu pięciu lat powinna zostać wyremontowana cała ulica. Nie w kawałkach , jak to ma miejsce z drugą ważną, ulicą Warszawską – podkreśla Broniewicz.
Przypomnijmy że obecnie przebudowywany jest 900–metrowy odcinek Warszawskiej. Biała Samorządowa uważa że miastu potrzebne jest ożywienie gospodarcze.
– Jak na razie mamy tablice informacyjne i jednego inwestora w podstrefie. Ale jest to bialski przedsiębiorca, który i tak chciał tam posadowić zwój zakład, ale wcześniej nikt nie chciał mu sprzedać tego gruntu. Udało się dopiero, gdy grunty weszły w skład podstrefy – punktuje kandydat.
– Chcemy aby miasto tętniło życiem. Ożywienie gospodarcze jest potrzebne, choćby po to, aby ludzie stąd nie wyjeżdżali. A obecnie nie wykorzystuje się potencjału mieszkańców – podkreśla Broniewicz i podaje przykład pewnej sytuacji. – Niedawno było Święto Patrona Miasta i uroczysta sesja. Na te uroczystości zaproszenia nie dostali byli prezydenci. Dlaczego tak się dzieje, że nie ma ciągłości wspólnoty? Dla mnie to skandal, bo to święto nas wszystkich – zauważa kandydat na prezydenta.
O fotel prezydenta ubiegają się jeszcze obecny prezydent Dariusz Stefaniuk (PiS), Michał Litwiniuk (Koalicja Obywatelska) oraz Andrzej Czapski (KWW Radzyńskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych).
