Bialscy radni przyjęli stanowisko popierające strajk nauczycieli. Większość radnych Zjednoczonej Prawicy wstrzymała się od głosu
Z inicjatywą wyszedł radny Jan Jakubiec (Biała Samorządowa), były wieloletni dyrektor szkoły podstawowej nr 5.
– Zwracam się w imieniu nauczycieli, którzy mają nadzieję, że to będzie moment przełomowy i otworzy drogę nauczycielom do wykonywania zawodu bez obaw o przyszłość. Obecne wynagrodzenie jest nieadekwatne do pracy i zaangażowania, a zawód przestał być prestiżowy – tłumaczy Jakubiec, podkreślając że płace nauczycieli są "poniżająco niskie". – Nie wyobrażam sobie, abyśmy milczeli w tej sprawie. Musimy się zjednoczyć, aby walczyć o godną przyszłość dla nauczycieli i edukacji. Niech nasze wsparcie pozwoli strajkującym wytrwać w proteście do końca – dodaje Jakubiec.
W stanowisku rady miasta jest m.in. mowa o tym że strajk to "krzyk rozpaczy niszczonej edukacji, nękanej różnymi deformacjami. To walka o godność zawodu nauczyciela". Ostatecznie 13 radnych zagłosowało za przyjęciem stanowiska, 2 było przeciw, a 8 wstrzymało się od głosu.
– Zgadzam się z tym strajkiem, ale nie popieram stanowiska, bo powinniśmy je przeanalizować w dyskusji na komisjach – uważa radny Sławomir Potocki ze Zjednoczonej Prawicy. – Te naleciałości w oświacie i wychowaniu zaczęły się już w latach 90–tych. Za to co się dzieje, nie ponosi winy obecny rząd. Do tej pory nikt nie podjął gruntownej reformy. Nauczyciele nigdy za dużo nie zarabiali, ale był prestiż zawodu, bo był szacunek – stwierdził Potocki.
– Dyskusji nad tym wnioskiem nie było i nie ma, a byłaby szeroka, bo jest o czym rozmawiać – dodał z kolei Henryk Grodecki (Zjednoczona Prawica). Inicjator stanowiska zauważył, że radnym z prawicy trudno się ustosunkować. – Bo to rząd PiS jest twórcą "deformy" oświaty. Robicie uniki, żeby powiedzieć, czy jesteście za, czy przeciw. A pracownicy szkół chcą usłyszeć wasz głos – apelował radny z Białej Samorządowej.
W środę o godz. 19.00 na placu Wolności odbędzie się zgromadzenie w obroni godności nauczycieli na znak wsparcia dla nich. Poza tym, władze miasta deklarują że znajdą pieniądze aby wypłacić nauczycielom odpowiednie stawki za czas strajku.