Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ksiądz Rafał Jarosiewicz z parafii Przemieniania Pańskiego zorganizował bibliotekę i ogłosił: Każda przeczytana strona to modlitwa za zmarłych.
We wsi Biardy pod Łukowem jest kaplica. Ksiądz Rafał Jarosiewicz przywiózł tam książki i utworzył parafialna biblioteczkę. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie forma zachęty do czytelnictwa. Powiedział parafianom, że każda przeczytana strona wypożyczonej książki jest modlitwą za zmarłych.
– Wpisuje się to w nauczanie Kościoła. Pisze o tym między innymi św. Franciszek Salezy i św. Józef Pelczar. "Ratując dusze cierpiące wykonujemy akt wiary w życie pośmiertne (...) w tym akcie mieszczą się wszystkie uczynki miłosierdzia” – cytuje ks. Rafał Jarosiewicz.
Adam Dołęga, sołtys wsi Bilardy, jest zaskoczony pomysłem księdza, ale pomagał przygotować regały na książki. – Kilkanaście lat temu zbudowaliśmy we wsi okazałą kaplicę z małą zakrystią i salą katechetyczną. Co niedziela odprawiane są tu nabożeństwa. Przy okazji ludzie będą mogli wypożyczać książki – mówi sołtys.
– Pomysł "Biblioteki dla zmarłych” konsultowałem z jednym z profesorów uniwersyteckich. Dał mi zielone światło. Mój proboszcz też zaakceptował tę ideę. Dzięki czytaniu książek w intencji zmarłych, ucieszą się dusze czyśćcowe – dodaje ksiądz Jarosiewicz, który przyznaje, że jeszcze nie słyszał o podobnym pomyśle.
Bibliotekę prowadzi wolontariuszka pani Ewa Przeździak, która jako pierwsza przeczytała już jedną z przywiezionych przez księdza książek. Wybrała "(Nie) wiarygodne zmartwychwstanie”, której autorami są Josh i Sean McDowell. – Przeczytałam z zainteresowaniem i przekazałam dziewczętom grającym na organach – mówi pani Ewa z Biard.
Pod opieką ma kilkadziesiąt książek. Są nie tylko książki religijne, ale też literatura piękna i książeczki dla najmłodszych. Organizatorzy biblioteki liczą, że księgozbiór się będzie się powiększał, wzbogacony o dary.
– Będę próbowała namówić ludzi do wypożyczania, bo intencja jest zbożna. Niewiele osób na wsi cokolwiek czyta. Ja lubię literaturę. Pewnie przekażę do naszej biblioteki niektóre swoje prywatne książki – zapowiada Przeździak.
Ksiądz Jarosiewicz, twórca "Biblioteki dla zmarłych”, znany jest z niekonwencjonalnych pomysłów. W kwietniu razem ze swoimi uczniami z łukowskiej szkoły, prezentował 900 stronicowy rachunek telefoniczny za SMS-y wysyłane z fragmentami Biblii i myślami świętych.
Jest autorem dwóch książek, pieniądze z ich sprzedaży przeznaczył na budowę studni w Burkina Faso. Współpracował z hip-hopowymi zespołami Full Power Spirit i Stworzeni do Walki S.D.W. Prowadził rekolekcje i kursy ewangelizacyjne w Polsce i zagranicą. W swojej parafii w Łukowie postawił regały i otworzył "Dobrą szafę”. Wierni mogą tam zostawiać i brać bezpłatnie czasopisma chrześcijańskie.
– Wpisuje się to w nauczanie Kościoła. Pisze o tym między innymi św. Franciszek Salezy i św. Józef Pelczar. "Ratując dusze cierpiące wykonujemy akt wiary w życie pośmiertne (...) w tym akcie mieszczą się wszystkie uczynki miłosierdzia” – cytuje ks. Rafał Jarosiewicz.
Adam Dołęga, sołtys wsi Bilardy, jest zaskoczony pomysłem księdza, ale pomagał przygotować regały na książki. – Kilkanaście lat temu zbudowaliśmy we wsi okazałą kaplicę z małą zakrystią i salą katechetyczną. Co niedziela odprawiane są tu nabożeństwa. Przy okazji ludzie będą mogli wypożyczać książki – mówi sołtys.
– Pomysł "Biblioteki dla zmarłych” konsultowałem z jednym z profesorów uniwersyteckich. Dał mi zielone światło. Mój proboszcz też zaakceptował tę ideę. Dzięki czytaniu książek w intencji zmarłych, ucieszą się dusze czyśćcowe – dodaje ksiądz Jarosiewicz, który przyznaje, że jeszcze nie słyszał o podobnym pomyśle.
Bibliotekę prowadzi wolontariuszka pani Ewa Przeździak, która jako pierwsza przeczytała już jedną z przywiezionych przez księdza książek. Wybrała "(Nie) wiarygodne zmartwychwstanie”, której autorami są Josh i Sean McDowell. – Przeczytałam z zainteresowaniem i przekazałam dziewczętom grającym na organach – mówi pani Ewa z Biard.
Pod opieką ma kilkadziesiąt książek. Są nie tylko książki religijne, ale też literatura piękna i książeczki dla najmłodszych. Organizatorzy biblioteki liczą, że księgozbiór się będzie się powiększał, wzbogacony o dary.
– Będę próbowała namówić ludzi do wypożyczania, bo intencja jest zbożna. Niewiele osób na wsi cokolwiek czyta. Ja lubię literaturę. Pewnie przekażę do naszej biblioteki niektóre swoje prywatne książki – zapowiada Przeździak.
Ksiądz Jarosiewicz, twórca "Biblioteki dla zmarłych”, znany jest z niekonwencjonalnych pomysłów. W kwietniu razem ze swoimi uczniami z łukowskiej szkoły, prezentował 900 stronicowy rachunek telefoniczny za SMS-y wysyłane z fragmentami Biblii i myślami świętych.
Jest autorem dwóch książek, pieniądze z ich sprzedaży przeznaczył na budowę studni w Burkina Faso. Współpracował z hip-hopowymi zespołami Full Power Spirit i Stworzeni do Walki S.D.W. Prowadził rekolekcje i kursy ewangelizacyjne w Polsce i zagranicą. W swojej parafii w Łukowie postawił regały i otworzył "Dobrą szafę”. Wierni mogą tam zostawiać i brać bezpłatnie czasopisma chrześcijańskie.
