31-latek z Białej Podlaskiej napadł na starszą kobietę. Wlókł ją po chodniku, łamiąc jej rękę. Bandyta został zatrzymany. Okazało się, że dzień wcześniej został skazany za podobne przestępstwo.
- Kobieta kurczowo trzymała swoją własność, więc doszło do szarpaniny - mówi Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji. - Napastnik przez kilka metrów ciągnął kobietę po chodniku zanim udało mu się wyrwać łup. Pokrzywdzona straciła torebkę z telefonem, pieniędzmi i dokumentami.
Doznała również obrażeń ciała, w tym złamania ręki. We wtorek policjanci zatrzymali podejrzanego. Był on już kilkukrotnie notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. Dzień przed ostatnim rozbojem został skazany za podobne przestępstwo.
Podczas przesłuchania w prokuraturze mężczyzna przyznał się do winy. Został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.