Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czy na lotnisku w Białej Podlaskiej będą się szkolić przyszli piloci z dęblińskiej Szkoły Orląt? Tak zapowiada zarządca terenu, ale Dęblin tych informacji nie potwierdza.
Na lotnisku w Białej Podlaskiej mieliby się szkolić kandydaci do Szkoły Orląt. Mowa też o kursach szybowcowych dla uczniów dęblińskiego Liceum Ogólnokształcącego Lotniczego.
- W ramach porozumienia przewidziane jest utworzenie w Białej Podlaskiej zamiejscowej bazy aeroklubu "Orląt” - precyzuje Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta miasta. - Ten aeroklub służy m.in. kandydatom, którzy się zakwalifikowali, ale muszą jeszcze przejść wstępne szkolenie lotnicze, by określić ich predyspozycje - mówi Jerzy Trudzik, dyrektor ds. lotniska z Zakładu Gospodarki Lokalowej. - Osobną działalnością aeroklubu będą szkolenia szybowcowe dla uczniów liceum lotniczego. Obecnie pracujemy nad sformułowaniem umowy ze szkołą - dodaje Trudzik.
Tymczasem ppłk Janusz Chojecki, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, tłumaczy: - Taka propozycja ze strony miasta rzeczywiście padła, ale do żadnego porozumienia jeszcze nie doszło. Propozycja poddawana jest analizie. Trudno powiedzieć kiedy podejmiemy decyzję.
Zarządca lotniska ma nadzieję, że przyszli piloci będą się tu szkolić już w czerwcu 2015 r. - Wraz z prezydentem od kilku lat zabiegaliśmy o ściągniecie "Szkoły Orląt” do Białej Podlaskiej. Na przeszkodzie stały jednak względy prawno-formalne - tłumaczy Trudzik.
- W ramach porozumienia przewidziane jest utworzenie w Białej Podlaskiej zamiejscowej bazy aeroklubu "Orląt” - precyzuje Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta miasta. - Ten aeroklub służy m.in. kandydatom, którzy się zakwalifikowali, ale muszą jeszcze przejść wstępne szkolenie lotnicze, by określić ich predyspozycje - mówi Jerzy Trudzik, dyrektor ds. lotniska z Zakładu Gospodarki Lokalowej. - Osobną działalnością aeroklubu będą szkolenia szybowcowe dla uczniów liceum lotniczego. Obecnie pracujemy nad sformułowaniem umowy ze szkołą - dodaje Trudzik.
Tymczasem ppłk Janusz Chojecki, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, tłumaczy: - Taka propozycja ze strony miasta rzeczywiście padła, ale do żadnego porozumienia jeszcze nie doszło. Propozycja poddawana jest analizie. Trudno powiedzieć kiedy podejmiemy decyzję.
Zarządca lotniska ma nadzieję, że przyszli piloci będą się tu szkolić już w czerwcu 2015 r. - Wraz z prezydentem od kilku lat zabiegaliśmy o ściągniecie "Szkoły Orląt” do Białej Podlaskiej. Na przeszkodzie stały jednak względy prawno-formalne - tłumaczy Trudzik.
Od 2009 r. do marca 2013 r. teren dzierżawiła spółka Biała Airport. Nie uruchomiła jednak lotniska cywilnego, więc miasto rozwiązało z nią umowę. Sprawa skończyła się w sądzie. - W połowie roku, gdy odzyskaliśmy teren, od razu wystąpiliśmy do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o zarejestrowanie tu lądowiska. I kiedy ULC wpisał lądowisko do ewidencji, zwróciliśmy się do Szkoły Orląt z propozycją szkoleń - opowiada dyrektor Trudzik.
Miasto liczy, że szkolenia pilotów będą odbywały się od czerwca do września, na tzw. samolotach lekkich. - Generują one niskie natężenie hałasu, więc mieszkańcy miasta nie będą odczuwali żadnych niedogodności - podkreśla Renata Szwed.
W ubiegłym roku, w związku ze sporem sądowym miasta i spółki Biała Aiport, Szkoła Orląt podjęła działania by szkolenia prowadzić na lądowisku w Sochaczewie. Dostała zgodę na jego wykorzystanie do 2020 roku. Poniosła też koszty związane z przygotowaniem infrastruktury lotniskowej i zaplecza socjalnego. -O tym, gdzie szkolimy kandydatów, decydują przede wszystkim warunki danego miejsca - mówi ppłk Janusz Chojecki.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednym z problemów może być brak odpowiedniej bazy noclegowej i zaplecza logistycznego na lotnisku w Białej Podlaskiej.
Miasto liczy, że szkolenia pilotów będą odbywały się od czerwca do września, na tzw. samolotach lekkich. - Generują one niskie natężenie hałasu, więc mieszkańcy miasta nie będą odczuwali żadnych niedogodności - podkreśla Renata Szwed.
W ubiegłym roku, w związku ze sporem sądowym miasta i spółki Biała Aiport, Szkoła Orląt podjęła działania by szkolenia prowadzić na lądowisku w Sochaczewie. Dostała zgodę na jego wykorzystanie do 2020 roku. Poniosła też koszty związane z przygotowaniem infrastruktury lotniskowej i zaplecza socjalnego. -O tym, gdzie szkolimy kandydatów, decydują przede wszystkim warunki danego miejsca - mówi ppłk Janusz Chojecki.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednym z problemów może być brak odpowiedniej bazy noclegowej i zaplecza logistycznego na lotnisku w Białej Podlaskiej.
