Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Za wydanie duplikatu takiego dokumentu uczeń w bialskim I LO zapłaci aż 50 złotych. Dodatkowo ponies
Uczniów bialskiego I LO im. J.I. Kraszewskiego od 10 lutego czeka niemiła niespodzianka przy wydawaniu wtórników legitymacji szkolnych. Każdy, kto złoży wniosek o wydanie nowego dokumentu będzie zmuszony zamieścić ogłoszenie w lokalnym tygodniku oraz wnieść opłatę w wysokości 50 złotych.
Jak wyjaśnia Wojciech Leszczyński, dyrektor liceum, legitymacja jest drukiem ścisłego zarachowania i zgodnie z prawem należy ogłosić fakt jej zaginięcia. Suma 50 złotych za wydanie nowego dokumentu ma z kolei odstraszyć młodych ludzi, którzy zdaniem dyrektora "odsprzedają” innym swoje dokumenty.
- Legitymacje naszej szkoły są o tyle ważne, że za jej okazaniem uczniowie mają możliwość darmowego wejścia na basen. Spotkaliśmy się z przypadkami, w których przekazywano dokumenty osobom postronnym. Nasze legitymacje ciągle wędrują. Są okresy, kiedy następuje duże nasilenie takich przypadków. Przed feriami dziennie zgłaszało się do nas cztery, pięć osób, których legitymacje ginęły w niejasnych okolicznościach. Nowe regulacje mają skłonić młodzież również do tego, aby dokumenty były bardziej pilnowane - podkreśla Wojciech Leszczyński.
Rzecznik prasowy lubelskiego Kuratora Oświaty, Jolanta Kasprzak twierdzi natomiast, że w przypadku powtórnego wydawania dokumentów przez szkoły obowiązują jednoznaczne przepisy. - Kwestię tę reguluje rozporządzenie MEN z dnia 24 stycznia 2000 roku. Szkoła powinna więc pobrać opłatę za wtórne wydanie dokumentu w wysokości określonej w rozporządzeniu. Jeżeli ktoś usiłuje egzekwować inną opłatę i dodatkowo zobowiązuje ucznia do dania ogłoszenia, ze wskazaniem w jakim tygodniku lokalnym, działa niezgodnie z prawem - mówi Jolanta Kasprzak. Przyznaje, że problem opłat jest złożony i w większości szkół panuje dezinformacja w tej sprawie wynikająca z nieznajomości prawa.
Rzecznik bialskiej policji, Zbigniew Lisiecki przestrzega, iż posługiwanie się nie swoim dokumentem jest ścigane. Kara w przypadku udowodnienia przestępstwa może sięgnąć nawet dwóch lat pozbawienia wolności. •
- Legitymacje naszej szkoły są o tyle ważne, że za jej okazaniem uczniowie mają możliwość darmowego wejścia na basen. Spotkaliśmy się z przypadkami, w których przekazywano dokumenty osobom postronnym. Nasze legitymacje ciągle wędrują. Są okresy, kiedy następuje duże nasilenie takich przypadków. Przed feriami dziennie zgłaszało się do nas cztery, pięć osób, których legitymacje ginęły w niejasnych okolicznościach. Nowe regulacje mają skłonić młodzież również do tego, aby dokumenty były bardziej pilnowane - podkreśla Wojciech Leszczyński.
Rzecznik prasowy lubelskiego Kuratora Oświaty, Jolanta Kasprzak twierdzi natomiast, że w przypadku powtórnego wydawania dokumentów przez szkoły obowiązują jednoznaczne przepisy. - Kwestię tę reguluje rozporządzenie MEN z dnia 24 stycznia 2000 roku. Szkoła powinna więc pobrać opłatę za wtórne wydanie dokumentu w wysokości określonej w rozporządzeniu. Jeżeli ktoś usiłuje egzekwować inną opłatę i dodatkowo zobowiązuje ucznia do dania ogłoszenia, ze wskazaniem w jakim tygodniku lokalnym, działa niezgodnie z prawem - mówi Jolanta Kasprzak. Przyznaje, że problem opłat jest złożony i w większości szkół panuje dezinformacja w tej sprawie wynikająca z nieznajomości prawa.
Rzecznik bialskiej policji, Zbigniew Lisiecki przestrzega, iż posługiwanie się nie swoim dokumentem jest ścigane. Kara w przypadku udowodnienia przestępstwa może sięgnąć nawet dwóch lat pozbawienia wolności. •
Minister postanowił
Z rozporządzenia MEN z 24 stycznia 2000 roku: "Za wydanie duplikatu świadectwa, dyplomu, zaświadczenia, indeksu, legitymacji szkolnej oraz za legalizację dokumentu przeznaczonego do obrotu prawnego zagranicą pobiera się opłatę skarbową”. Kwota ta w przypadku legitymacji szkolnej wynosi 19 zł.•
