Burmistrz Artur Grzyb kontynuuje serię zwycięstw w sądowych procesach wyborczych. Przed pierwszą turą wyborów wygrywał z Marcinem Duszkiem, kontrkandydatem z PiS.
Sąd uznał, że naruszone zostały dobra osobiste Artura Grzyba. Sąd zobowiązał pełnomocnika komitetu Lesiuka do opublikowania w lokalnym tygodniku oświadczenia z przeproszeniem Artura Grzyba za kilka zarzutów opublikowanych w materiale wyborczym "Samorząd 2010”.
Burmistrz jest zadowolony z postanowienia Sądu Okręgowego.
- Kłamstwo ma krótkie nogi. Moi kontrkandydaci, wobec braku rzeczowych argumentów i pomysłów, zamiast promować siebie, uciekają się do obrzucania mnie błotem – zauważa Grzyb.
Z wyrokiem nie zgadza się Stanisław Lesiuk, były międzyrzecki burmistrz. Podkreśla, że jego komitet złożył apelację i chce wykazać, że miał rację podnosząc zarzuty dotyczące nieprawidłowych działań urzędu.