

Nowe święto Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w kalendarzu miejskich uroczystości proponuje mieszkaniec Białej Podlaskiej. Ratusz odpowiada, że „obowiązujący harmonogram wydarzeń nie wyklucza inicjatyw organizowanych samodzielnie przez mieszkańców”.

Pan Marcin skierował w tej sprawie petycję na początku maja. Wnioskował w niej, by 11 lipca miasto obchodziło uroczystości upamiętniające „ofiary jednej z największych tragedii w historii narodu polskiego”. Autor tłumaczy, że „wydarzenia, których kulminacją była Krwawa Niedziela 11 lipca 1943 roku, przyniosły śmierć dziesiątkom tysięcy niewinnych Polaków zamieszkujących Wołyń i Małopolskę Wschodnią. Byli oni mordowani w sposób wyjątkowo okrutny wyłącznie z powodu swojej narodowości”.
Dalej pisze, że „zbrodnie popełnione przez ukraińskich nacjonalistów z udziałem ukraińskiej ludności cywilnej, pozostają niezabliźnioną raną w polskiej pamięci historycznej”. W jego ocenie, „upamiętnienie 11 lipca w Białej Podlaskiej jako Dnia Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej byłoby wyrazem wierności wartościom patriotycznym oraz szacunku do bolesnej, ale ważnej części polskiej historii”.
Urzędnicy unikają konkretnej odpowiedzi na propozycję mieszkańca. – Wszystkie uroczystości miejskie organizowane są zgodnie z kalendarzem utworzonym na podstawie aktów normatywnych, które określają status wydarzeń lub w nawiązaniu do historycznego związku z miastem i jego mieszkańcami - stwierdza Justyna Gorczyca, zastępczyni prezydenta. – Obowiązujący harmonogram nie wyklucza inicjatyw organizowanych samodzielnie przez mieszkańców, grupy, organizacje i inne środowiska działające w Białej Podlaskiej, oczywiście z uwzględnieniem obowiązujących przepisów i procedur- podkreśla Gorczyca.
Niedawno, Polskie Stronnictwo Ludowe złożyło w Sejmie projekt ustawy, by 11 lipca, dzień Krwawej Niedzieli, był świętem państwowym. Ludowcy tłumaczą, że to krok w stronę trwałego upamiętnienia ofiar Rzezi Wołyńskiej, których pamięć – do tej pory – czczona jest w oparciu o uchwałę Sejmu z 2016 roku.
