Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
8-letni Antek choruje na nowotwór. Chłopczyk nie poddaje się, jak na wojownika karate przystało (arc
Hiphopowcy oraz rockandrollowcy zagrają na rzecz chorego na nowotwór Antosia Kulickiego z Białej Podlaskiej.
U ośmiolatka w czerwcu tego roku zdiagnozowano raka twarzoczaszki. Chłopczyk przeszedł już siedem chemioterapii. Obecnie w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka poddawany jest radioterapii.
– Zaczęło się od przypadkowego uderzenia w twarz. Wystąpiły komplikacje, szukaliśmy więc pomocy u lekarzy w Białej Podlaskiej i Lublinie. A od 17 czerwca, czyli od daty ósmych urodzin synka, leczymy go w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka – tłumaczy jego mama Katarzyna Kulicka. Antoś ma jeszcze dwójkę młodszego rodzeństwa, Jagódkę i Czarka.
– To jest najgorszy czas dla niego, bo nie je, nie pije i nie mówi – opowiada pani Katarzyna. W Wigilię chłopczyka czeka ostatnie naświetlanie. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, na święta wróci do domu. – Ale to nie koniec jego leczenia - kolejna seria chemioterapii w przyszłym roku – dodaje Kulicka. Rodzina otrzymuje wiele wsparcia od obcych ludzi. – Oboje z mężem pracujemy, jakoś sobie radzimy. Prosimy jedynie o modlitwę – mówi ze wzruszeniem mama 8-latka.
Los Antosia poruszył m.in. grupę młodych osób z Białej Podlaskiej. Z myślą o chorym dziecku postanowili zorganizować charytatywną imprezę "One Life Festival”. Podczas dwudniowego koncertowania wystąpi 11 muzyków z Białej Podlaskiej, Radzynia Podlaskiego oraz Warszawy. Nie wezmą za to ani złotówki.
– Natomiast cały dochód ze sprzedaży biletów przekażemy na leczenie Antka – zapewnia Maciej Mańko, jeden z organizatorów. To już druga edycja tej charytatywnej imprezy. W kwietniu pomoc otrzymała 17-letnia Anna Żuk z Białej Podlaskiej, która zmaga się z nowotworem kości. – Festiwal organizujemy na zasadach non-profit, z chęci pomocy i zamiłowania do muzyki- podkreśla Mańko.
Kuliccy to zżyta, uśmiechnięta i aktywna rodzina. A ośmioletni Antoś to prawdziwy wojownik. – Synek trenuje karate. Kiedy po chemioterapii wypadały mu włosy, założył swoje kimono, zobaczył się w lustrze i powiedział "teraz jestem łysy jak mój sensei (nauczyciel posiadający czarny pas- przyp. red)” - wspomina pani Katarzyna. 8-latek równie chętnie chodzi na basen, a w wolnym czasie zgłębia tajniki matematyki. – Obecnie ma nauczanie indywidualne, ale gdy w szkole odbywają się uroczystości, wychowawczyni nas informuje i Antoś odwiedza wtedy swoim kolegów - opowiada jego mama. Antek walczy, jak na przyszłego mistrza karate przystało.
– Zaczęło się od przypadkowego uderzenia w twarz. Wystąpiły komplikacje, szukaliśmy więc pomocy u lekarzy w Białej Podlaskiej i Lublinie. A od 17 czerwca, czyli od daty ósmych urodzin synka, leczymy go w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka – tłumaczy jego mama Katarzyna Kulicka. Antoś ma jeszcze dwójkę młodszego rodzeństwa, Jagódkę i Czarka.
– To jest najgorszy czas dla niego, bo nie je, nie pije i nie mówi – opowiada pani Katarzyna. W Wigilię chłopczyka czeka ostatnie naświetlanie. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, na święta wróci do domu. – Ale to nie koniec jego leczenia - kolejna seria chemioterapii w przyszłym roku – dodaje Kulicka. Rodzina otrzymuje wiele wsparcia od obcych ludzi. – Oboje z mężem pracujemy, jakoś sobie radzimy. Prosimy jedynie o modlitwę – mówi ze wzruszeniem mama 8-latka.
Los Antosia poruszył m.in. grupę młodych osób z Białej Podlaskiej. Z myślą o chorym dziecku postanowili zorganizować charytatywną imprezę "One Life Festival”. Podczas dwudniowego koncertowania wystąpi 11 muzyków z Białej Podlaskiej, Radzynia Podlaskiego oraz Warszawy. Nie wezmą za to ani złotówki.
– Natomiast cały dochód ze sprzedaży biletów przekażemy na leczenie Antka – zapewnia Maciej Mańko, jeden z organizatorów. To już druga edycja tej charytatywnej imprezy. W kwietniu pomoc otrzymała 17-letnia Anna Żuk z Białej Podlaskiej, która zmaga się z nowotworem kości. – Festiwal organizujemy na zasadach non-profit, z chęci pomocy i zamiłowania do muzyki- podkreśla Mańko.
Kuliccy to zżyta, uśmiechnięta i aktywna rodzina. A ośmioletni Antoś to prawdziwy wojownik. – Synek trenuje karate. Kiedy po chemioterapii wypadały mu włosy, założył swoje kimono, zobaczył się w lustrze i powiedział "teraz jestem łysy jak mój sensei (nauczyciel posiadający czarny pas- przyp. red)” - wspomina pani Katarzyna. 8-latek równie chętnie chodzi na basen, a w wolnym czasie zgłębia tajniki matematyki. – Obecnie ma nauczanie indywidualne, ale gdy w szkole odbywają się uroczystości, wychowawczyni nas informuje i Antoś odwiedza wtedy swoim kolegów - opowiada jego mama. Antek walczy, jak na przyszłego mistrza karate przystało.
One Life Festival
One Life Festival to impreza charytatywna, która odbędzie się 27 i 28 grudnia w bialskim lokalu "Czarny Melonik” (ul. Królowej Jadwigi 26). Pierwszy dzień upłynie pod znakiem hip-hopu. Wystąpią : DJ Nusz, Lars Peets/EM'S, Forma WCH, Młody Jay, Quebonafide, 2sty. Drugiego dnia królować będzie rock. Zagrają: Wise Silent, A.R.D, Spooky One, Frostbite, Heores Get Remembered. Początek o godz. 19:00. Bilety można nabyć w cenie 15 zł za dzień lub 25 zł na cały festiwal. Fanpage: https://www.facebook.com/one.life.festival
