Gmina Biała Podlaska chce pomóc powstającej parafii w Rakowiskach w budowie przyłącza wodno-kanalizacyjnego. Ale radny z tego okręgu miał wątpliwości, o których mówił na ostatniej sesji. Skarcił go później za to proboszcz nowej parafii.
Na ostatniej sesji radni zajmowali się m.in. zmianami w budżecie gminy. Dotyczyły one m.in. przeznaczenia 85 tys. zł na rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnej pod powstającą parafią w Rakowiskach. – To zadanie wyniknęło w ostatniej chwili, na wniosek tworzącej się parafii, gdzie powstaje kościół. Nie spodziewaliśmy się, że budowa tak szybko przebiega – zaznacza Adam Olesiejuk, zastępca wójta gminy. – Z tego co wiem, za chwilę wkroczą tam firmy, które będą budować przyłącze, a tam nie było rury, do której mogą się przyłączyć, stąd konieczna rozbudowa – tłumaczy Olesiejuk.
Ale wątpliwości miał radny Mateusz Siwiec, wybrany z okręgu obejmującego część Rakowisk, Cicibora Dużego i Małego. – Czy tych pieniędzy nie można przeznaczyć na inne okręgi, nawet na Kaliłów. Przez ostatnie 10 lat na tę miejscowość wydaliśmy najmniej ze środków inwestycyjnych – zauważa radny. – Dlaczego ta kwota znowu idzie na Rakowiska. To jest lekką rękę wydane prawie 100 tys. zł – dodaje Siwiec.
Wypowiedź radnego mocno poruszyła wójta gminy. – Czy jak pojawi się w projekcie budżetu nazwa „Rakowiska”, to tak parzy? A czy radni zauważyli, że te wszystkie inwestycje, które prowadzimy, te drogi, są poza Rakowiskami– zwraca uwagę wójt Wiesław Panasiuk i dodaje, że geodezyjnie teren, gdzie powstaje parafia, należy do Cicibora Dużego. Poza tym, przewodniczący rady Dariusz Plażuk przypomina, że przyłącze wodno-kanalizacyjne powstanie też z myślą o terenach budowlanych. – Za kaplicą stawiane są domy. Do sieci przyłączać się też będą mieszkańcy – zaznacza Plażuk.
Wypowiedź radnego skrytykował nawet ks. Wojciech Majewski, proboszcz tworzącej się parafii. – Przykro mi było patrzeć, bo to było na żywo. Zależało mi bardzo, aby nasz wniosek przeszedł, bo wiadomo, skąd mamy uzbierać na to wszystko środki – tłumaczy ks. Majewski. – Ale jeden radny z naszej parafii zagłosował przeciwko. To było bardzo smutne, rozczarowałem się niesamowicie, że dla wspólnoty, w której żyje, takie rzeczy się robi. Cóż, przyszło nam żyć w takich czasach – podkreśla proboszcz. Ostatecznie, radny Mateusz Siwiec wstrzymał się od głosu, podobnie radny Sebastian Gałązka. Pozostali radni poparli zmiany w budżecie.
Przypomnijmy, że konstrukcja kaplicy już stoi. Obecnie, trwa m.in. murowanie ścian działowych. Póki co, wierni gromadzą się na nabożeństwa w namiocie. Nowa parafia przy ul. Budziszewskiej swoim zasięgiem obejmie kilka miejscowości: Rakowiska, Cicibór Mały, Cicibór Duży, Terebelę oraz domy przy ul. Terebelskiej w kierunku Rakowisk. W sumie to 3 tys. osób.