Terespol. Nietypowy przemyt udaremnili bialscy celnicy. Siergiej P. z Rosji usiłował wywieźć z Polski zabytkowe książki i fotografie. Nie miał na to zgody Dyrektora Biblioteki Narodowej.
Pouczyli go, że jeżeli chce wywieźć zabytki z Polski, to na granicy będzie musiał pokazać zgodę Dyrektora Biblioteki Narodowej. Obiecał, że wysiądzie z pociągu i "załatwi ją”.
Na przejściu granicznym celnicy jeszcze raz skontrolowali Siergieja P. Okazało się, że zgody od Dyrektora Biblioteki Narodowej nadal nie ma. Funkcjonariusze stwierdzili więc, że Rosjanin nielegalnie chciał przemycić z Polski pięć zabytkowych książek.
Napisane cyrylicą pochodzą z lat 1794-1922. Ponadto Rosjanin wywoził dwie rosyjskie fotografie z 1908 i 1925 r.
Mężczyzna tłumaczył, że kupił przedmioty w Polsce i Czechach. Jest kolekcjonerem, który wymienia się podobnymi rarytasami księgarskimi i fotograficznymi.
- Rosjanin z przemycanym towarem został zatrzymany do dyspozycji policji. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Szacunkowa wartość ujawnionych przedmiotów to około 3 tys. zł - stwierdza Marzena Siemieniuk, rzecznik prasowy bialskiej Izby Celnej.