Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ponad 300 awansów na wyższe stopnie służbowe przyznał Nadbużański Oddział Straży Granicznej. Okazją były piątkowe wojewódzkie uroczystości 27. rocznicy utworzenia Straży Granicznej, które odbyły się w Białej Podlaskiej.
– Przed nami dzisiaj zadanie aby stać na straży niepodległości i suwerenności państwa oraz strzec nienaruszalności granic kraju. Spoczywa na nas odpowiedzialność nie tylko za bezpieczeństwo wewnętrzne państwa i obywateli, ale również bezpieczeństwo Unii Europejskiej – mówił płk Jacek Szcząchor komendant NOSG.
Podczas uroczystości awanse odebrało: 18 oficerów, 189 chorążych oraz 114 podoficerów.
Straż Graniczna powstała w 1991 roku w miejsce Wojsk Ochrony Pograniczna. – Nadbużański Oddział Straży Granicznej w Chełmie to największy oddział SG w Polsce. Strzeże już nie tylko granic Polski lecz także granicy zewnętrznej Unii Europejskiej i Strefy Schengen – podkreśla por. Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W ramach tego oddziału funkcjonuje 20 placówek Straży Granicznej oraz ośrodek strzeżony w Białej Podlaskiej. Służbę pełni tu prawie 3 tysiące funkcjonariuszy i pracowników, którzy na co dzień chronią 467 kilometrów granicy.
– Do ochrony granicy wykorzystujemy pojazdy obserwacyjne, wyposażone w nowoczesne kamery termowizyjne umożliwiające prowadzenie obserwacji nocą. Do patrolowania używamy dzisiaj motocykli i quadów. Zimą w szczególnie trudnych warunkach terenowych pełnimy służbę przy pomocy nart i skuterów śnieżnych. Do patrolowania wykorzystujemy również śmigłowce – zaznacza Sienicki.
W ubiegłym roku funkcjonariusze z NOSG odprawili ponad 5 mln środków transportu i blisko 15 mln osób. – Funkcjonariusze zatrzymali 393 pojazdy pochodzące z przestępstw o wartości ponad 17 mln zł. Dodatkowo Nadbużański Oddział SG w ubiegłym roku zatrzymał towary pochodzące z przestępstwa o wartości prawie 40 mln zł – precyzuje rzecznik.
