Szybowcowe akrobacje na lotnisku w Białej Podlaskiej. W poniedziałek miasto zawarło umowę w sprawie szkoleń z rybnickim ośrodkiem BB Aero.
W tym roku rozpoczną się szkolenia szybowcowe, a w kolejnym szkolenia na samolotach ultralekkich. Maszyny mają być ciche i nieuciążliwe dla mieszkańców. Jedna z nich już stoi w hangarze w Białej Podlaskiej.
– Już w sierpniu chcielibyśmy ruszyć ze szkoleniami. Dopinamy jeszcze formalności w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego – mówi Marcin Fijołek, właściciel ośrodka szkolenia z Rybnika. Na czym będą polegać akrobacje szybowcowe? – Szybowiec na wysokości 1200 metrów wykonuje różne figury, rozpędza się i może wykonać tzw. „beczkę” albo „pętlę”, albo odwraca się na tzw. lot plecowy. To trzeba po prostu przeżyć – opowiada Fijołek. To będzie pierwsza zamiejscowa baza BB Aero.
– Próbowaliśmy w kilku miastach, ale najbardziej przychylną atmosferę zaleźliśmy w Białej Podlaskiej – nie ukrywa szef ośrodka. Poza tym jeden z najdłuższych pasów startowych w Polsce umożliwi tzw. „holowanie” szybowca na 1200 metrów wysokości, a nawet do 2 kilometrów. To przy akrobacjach daje duże możliwości – tłumaczy właściciel BB Aero. Szkolenie szybowcowe kosztuje ok. 4 tys. zł i obejmuje 50 startów i lądowań. Do tego nauka teorii.
O ożywienie byłego lotniska wojskowego zabiega m.in. prezydent miasta Dariusz Stefaniuk (PiS). – Mam nadzieję, że uda nam się uruchomić więcej działalności na lotnisku – przyznaje prezydent. – BB Aero ma tu odtworzyć ogrodzenie. Natomiast jeżeli chodzi o użytkowanie terenu i samo latanie to będą to raczej drobne kwoty za wynajem. Bo chcemy w pewien sposób premiować firmę, która jest tu pierwsza.
Trwają również rozmowy z dęblińską Szkołą Orląt. – Szkoła chce pozyskać dodatkowe miejsce na szkolenia pilotów. Rozważają kilka lokalizacji. Szanse Białej są spore. Ale szkoła konsultuje to z Ministerstwem Obrony Narodowej – zaznacza prezydent Stefaniuk. – Zadeklarowaliśmy już wszelką pomoc, dostępną infrastrukturę oraz teren. Do końca tego roku mamy dostać odpowiedź.