W zeszłym roku byli na miejscu siódmym. Teraz przesunęli się na sam szczyt. Szóstoklasiści z "piątki” najlepiej napisali test kompetencji wśród bialskich podstawówek.
Dla nauczycieli nie była to niespodzianka, bo w rubryce przy nazwisku Szymona w dzienniku aż roi się od piątek i szóstek. Maksymalne 40 punktów zdobył też Mateusz Lesiuk, który jest laureatem w konkursie przyrodniczym i nie musiał pisać części sprawdzianu.
O krok od podobnego sukcesu był Piotr Arseniuk z VI b. Stracił tylko dwa punkty na wypracowaniu. - Nie trafiłem na dobry temat. Trzeba było opisać przyjaźń między człowiekiem a zwierzęciem, a ja nie mam żadnego zwierzaka! - mówi Piotr.
- Praca z takimi dziećmi, jak Piotrek to czysta przyjemność - przyznaje Agnieszka Kalinowska, polonistka i wychowawczyni VI b. - Zresztą cała klasa napisała sprawdzian wspaniale - dodaje.
Radości z tegorocznych wyników sprawdzianu szóstoklasistów nie kryje Jan Jakubiec, dyrektor SP nr 5.
- Choć mamy klasy integracyjne, w których są dzieci niepełnosprawne intelektualnie, to jednak dzięki takim uczniom, jak Szymek, Mateusz i Piotrek uzyskaliśmy tak dobry wynik. Dla nas samych to też zaskoczenie. Rada rodziców przygotowała się na nagrody za około 800 zł, a tu trzeba będzie zwiększyć pulę do 2,5 tys. zł - mówi Jakubiec.
Średnia z egzaminu w bialskich podstawówkach to 23,3 punktów. To znacznie lepiej niż średnia krajowa (22,8) i wojewódzka (21,86).
- Między naszymi szkołami jest zdrowa rywalizacja. Raz najlepsze wyniki ma SP 9, raz SP 1, a teraz SP 5. Co ciekawe, "piątka” posiada oddziały integracyjne - zauważa Joanna Marchel, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej.