Obok zabytkowego XVIII-wiecznego kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przy bialskiej ulicy Brzeskiej otwarta jest żywa szopka. Znalazły się w niej dwa osły, kucyk, owieczki z jagniętami, koza, króliki i ptactwo domowe.
– Trudno było zerwać z naszą już ugruntowana tradycją. Przybywa tu coraz więcej osób nie tylko z Białej Podlaskiej, ale też z okolicznych miast i wsi – z duma podkreśla ks. kanonik Marian Daniluk, proboszcz Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
A dzieci i rodzice są urzeczeni. – Jest to wspaniałą okazja, aby z moim pięciomiesięcznym synkiem Adasiem obejrzeć zwierzęta – mówi pani Mirela.
Obok szopki harcerze zbierają datki do puszek na "Caritas”.