Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. ITD)
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie w czwartek w miejscowości Woroniec (pow. bialski) na drodze krajowej nr 2 zważyli zespół pojazdów należących do przewoźnika niemieckiego wykonującego przewóz elementów prasy z Niemiec na Białoruś. Kontrola odbyła się we współpracy ze Służbą Celną.
Jak relacjonuje Inspekcja Transportu Drogowego okazało się, że waga przewożonego ładunku wynosiła około 122 ton. Zespół pojazdów składał się z czteroosiowego ciągnika siodłowego i czternastoosiowej naczepy. Nietypowość naczepy, oprócz swych rozmiarów, polegała m.in. na tym, iż na każdej z jej 14 osi zainstalowano po 8 opon umieszczonych w 4 parach na całej szerokości osi, tak więc naczepa miała aż 112 opon.
Pojazd miał 31,5 m długości, 4,6 m szerokości, 4,1 m wysokości, a rzeczywista masa wyniosła aż 178 ton. To o wiele za dużo. Maksymalne parametry wynoszą odpowiednio: długość 16,5 m, szerokość 2,55 m, wysokość 4 m a maksymalna masa całkowita 40 ton.
Okazane podczas kontroli zezwolenie na przejazd pojazdu ponadgabarytowego nie obejmowało wszystkich przekroczonych parametrów. W związku z powyższym od przewoźnika pobrano kaucję na poczet możliwej w tym wypadku kary pieniężnej w kwocie 15 tys. złotych. Pojazd natomiast
będzie mógł kontynuować przewóz na Białoruś po uzyskaniu stosownego zezwolenia na poruszanie się pojazdu ponadgabarytowego obejmującego wszystkie zmierzone parametry.
(fot. ITD)
