Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Adam Chodziński udzielił poparcia Dariuszowi Stefaniukowi. Kandydat PiS na prezydenta Białej Podlaskiej zmierzy się w drugiej turze z Andrzejem Czapskim, który rządzi miastem od 16 lat.
W pierwszej turze Stefaniuk zdobył 45,10 proc. głosów. Natomiast Czapski, który kandydował z komitetu AS-Nasze Miasto Wspólne Dobro, uzyskał 27,5 proc głosów. Trzeci wynik (13,3 proc. głosów) należał do kanclerza PSW Adama Chodzińskiego.
- Dostrzegłem wiele podobnych punktów w naszych programach. Warto je realizować - tłumaczy Chodziński.
- Zależy nam m.in. na podstrefie ekonomicznej. Chcemy tak zmienić zarządzanie miastem, by powstawały tu nowe miejsca pracy. By ludzie mogli lepiej zarabiać i nie musieli stąd wyjeżdżać - mówi z kolei Dariusz Stefaniuk. Kandydat PiS zapowiada, że jeżeli wygra wybory, mianuje Chodzińskiego swoim zastępcą.
- Dzisiaj mamy jeden wybór. Wszystkie ręce na pokład i wszystkie głosy na Dariusza Stefaniuka - apeluje kanclerz bialskiej uczelni.
Chodziński przyznaje, że otrzymał również propozycję poparcia prezydenta Czapskiego, ale z niej nie skorzystał.
- Można być strusiem, schować głowę w piasek i nie podjąć żadnej decyzji. Ale jak się nosi spodnie, to trzeba podejmować trudne decyzje. Dałem sobie na to czas - podkreśla. - Ponad 70 proc. wyborców oczekuje zmian, i my te zmiany gwarantujemy i wprowadzimy, pod warunkiem, że zagłosujemy na Stefaniuka - dodaje Chodziński.
Z kolei, zarząd Platformy Obywatelskiej w Białej Podlaskiej nie udzieli poparcia żadnemu kandydatowi na fotel prezydenta miasta. Przypomnijmy, że partia wystawiła tu Bogusława Broniewicza, który uzyskał czwarty wynik (10,21 proc.).
Wcześniej, lokalne media zaproponowały Stefaniukowi i Czapskiemu udział w debacie. Jednak kandydat PiS odmówił. "Zamiast jałowej debaty z udziałem prezydenta Czapskiego wybieram (…) bezpośrednie spotkania z mieszkańcami Białej Podlaskiej. To ich chcę słuchać i to im będę służyć po wygranych wyborach samorządowych” - tłumaczy Dariusz Stefaniuk.
Z kolei, Andrzej Czapski nazywa to "tchórzliwym zachowaniem”. "Czyżby mój kontrkandydat obawiał się samodzielnie dyskutować o przyszłości Białej Podlaskiej? Czy za rękę musi go prowadzić sztab specjalistów i doradców? Pozostawiam to Państwa ocenie” - pisze w swoim oświadczeniu prezydent.
W poniedziałek w Białej Podlaskiej obędzie się debata Radia Lublin. Weźmie w niej udział tylko Andrzej Czapski.
- Dostrzegłem wiele podobnych punktów w naszych programach. Warto je realizować - tłumaczy Chodziński.
- Zależy nam m.in. na podstrefie ekonomicznej. Chcemy tak zmienić zarządzanie miastem, by powstawały tu nowe miejsca pracy. By ludzie mogli lepiej zarabiać i nie musieli stąd wyjeżdżać - mówi z kolei Dariusz Stefaniuk. Kandydat PiS zapowiada, że jeżeli wygra wybory, mianuje Chodzińskiego swoim zastępcą.
- Dzisiaj mamy jeden wybór. Wszystkie ręce na pokład i wszystkie głosy na Dariusza Stefaniuka - apeluje kanclerz bialskiej uczelni.
Chodziński przyznaje, że otrzymał również propozycję poparcia prezydenta Czapskiego, ale z niej nie skorzystał.
- Można być strusiem, schować głowę w piasek i nie podjąć żadnej decyzji. Ale jak się nosi spodnie, to trzeba podejmować trudne decyzje. Dałem sobie na to czas - podkreśla. - Ponad 70 proc. wyborców oczekuje zmian, i my te zmiany gwarantujemy i wprowadzimy, pod warunkiem, że zagłosujemy na Stefaniuka - dodaje Chodziński.
Z kolei, zarząd Platformy Obywatelskiej w Białej Podlaskiej nie udzieli poparcia żadnemu kandydatowi na fotel prezydenta miasta. Przypomnijmy, że partia wystawiła tu Bogusława Broniewicza, który uzyskał czwarty wynik (10,21 proc.).
Wcześniej, lokalne media zaproponowały Stefaniukowi i Czapskiemu udział w debacie. Jednak kandydat PiS odmówił. "Zamiast jałowej debaty z udziałem prezydenta Czapskiego wybieram (…) bezpośrednie spotkania z mieszkańcami Białej Podlaskiej. To ich chcę słuchać i to im będę służyć po wygranych wyborach samorządowych” - tłumaczy Dariusz Stefaniuk.
Z kolei, Andrzej Czapski nazywa to "tchórzliwym zachowaniem”. "Czyżby mój kontrkandydat obawiał się samodzielnie dyskutować o przyszłości Białej Podlaskiej? Czy za rękę musi go prowadzić sztab specjalistów i doradców? Pozostawiam to Państwa ocenie” - pisze w swoim oświadczeniu prezydent.
W poniedziałek w Białej Podlaskiej obędzie się debata Radia Lublin. Weźmie w niej udział tylko Andrzej Czapski.
