28-latek jest podejrzany o zabicie swojej konkubiny. Bialscy policjanci zatrzymali mężczyznę wczoraj wieczorem. Leszek N. przyznał, że zamordował 34-letnią Joannę T. kiedy kąpała się w wannie.
O zaginięciu 34-latki poinformował policję jej pracodawca. Mężczyzna był zaniepokojony tym, że kobieta nie przyszła do pracy. Funkcjonariusze udali się do domu, w którym mieszkała zaginiona. W pokoju przy ul. Reymonta w Białej Podlaskiej policjanci zastali nietrzeźwego konkubenta kobiety. Mężczyzna miał ponad 2,4 promile alkoholu w organizmie.
We wstępnej rozmowie z policjantami Leszek N. przyznał się do zabicia kobiety. Do zabójstwa miało dojść w poniedziałek wieczorem. Wtedy 28-latek śmiertelnie pchnął nożem konkubinę. Mężczyzna wyznał, że kobieta chciała od niego odejść ponieważ nadużywał alkoholu. Prosił, aby tego nie robiła, a gdy odmówiła, pchnął ją nożem.
- Obecnie Leszek N. przebywa w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Przesłuchaliśmy już wielu świadków. Mamy zebrane ślady - wyjaśnia podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
(pim)