Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

11 grudnia 2024 r.
19:15

Była prezes MZK idzie do prokuratury. Cel: ukaranie związku

Iwona Kuś, była prezes MZK Puławy, zwołała konferencję prasową, na której opowiedziała o powodach złożenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę
Iwona Kuś, była prezes MZK Puławy, zwołała konferencję prasową, na której opowiedziała o powodach złożenia do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę (fot. rs)

Iwona Kuś dwukrotnie traciła stanowisko prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Puławach. Za swoje odwołanie winą nie obarcza rady nadzorczej, ale szefową jednego ze związków zawodowych: Renatę Wyskwar. Ta miała stać za spiskiem, który sprowadził czarne chmury nad byłą szefową MZK.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Puławski MZK to komunalna spółka, którą od lat trapią problemy finansowe, co przekłada się m.in. na dość częste zmiany kadrowe wśród jej menedżerów. Iwona Kuś stery nad przedsiębiorstwem – największym przewoźnikiem w powiecie puławskim – objęła tuż po odwołaniu jej poprzednika, w grudniu 2021 roku. W maju roku 2023 została natomiast odwołana z powodu wykazania dodatkowej działalności gospodarczej w oświadczeniu majątkowym. Na stanowisko wróciła po zaledwie kilkunastu dniach, wygrywając ekspresowo rozpisany konkurs.

Odwołanie drugie, ostatnie

Na niewiele jej się to jednak zdało, bo już w styczniu tego roku, a więc po kolejnych siedmiu miesiącach, rada nadzorcza odwołała ją po raz kolejny. Tym razem definitywnie. Wśród powodów wskazano wypowiedzenie układu zbiorowego ze związkami zawodowymi, brak poprawy wyniku ekonomicznego oraz łamanie praw pracowniczych. I właśnie z tym ostatnim argumentem Iwona Kuś głęboko się nie zgadza.

O jakie łamanie chodzi? Według Związku Zawodowego Inżynierów i Techników ZA w Puławach, który kilku swoich przedstawicieli posiada m.in. w MZK, ówczesna prezes dopuściła się zwolnienia z pracy jednej ze sprzątaczek posiadającej nałożoną specjalną uchwałą zarządu związku - ochronę. Tymczasem w listopadzie tego roku Sąd Pracy w Puławach co prawda zwolnioną kobietę przywrócił, to jednak jej ochrony nie uznał. Wykazał na przesłanki świadczące o tym, że uchwała związku inżynierów nie została podjęta we właściwy sposób. Tym samym przywrócona sprzątaczka zamiast odszkodowania w wysokości rocznego wynagrodzenia, ma otrzymać zaledwie jednomiesięczne. Wyrok nie jest prawomocny.

Uchwała z Signala

Dla Iwony Kuś ewentualne przywrócenie pracownicy, którą to jako prezes chciała zwolnić, nie ma jednak większego znaczenia. Uwagę opinii publicznej była szefowa spółki chce zwrócić na brak uznania ochrony związkowej. A właśnie podejrzenie złamania tej ochrony w zeszłym roku skłoniło związek zawodowy do zawiadomienia inspekcji pracy. Ta ochronę wtedy uznała i oceniła, że zwolnienie sprzątaczki było złamaniem praw pracowniczych w tym ustawy o związkach. Na tej podstawie inspekcja skierowała do Sądu Rejonowego w Puławach wniosek o ukaranie ówczesnej prezes MZK, Iwony Kuś. Ta sprawa nadal się toczy.

– Uchwała, która miała objąć pracownika rzekomą ochroną została podjęta z naruszeniem prawa. Dokładnie ostatniego dnia zwolnienia lekarskiego tej osoby dowiedziałam się, że osoba, którą chcę zwolnić, jest czynnym związkowcem. W mojej ocenie jedynym celem takiego kroku Renaty Wyskwar było uniemożliwienie mi zwolnienia tego pracownika – mówi Iwona Kuś. – Poza tym w aktach sprawy są dokumenty, które wskazują na to, że zarząd związku głosował nad tą uchwałą w aplikacji Signal, bez podania daty głosowania, jego przedmiotu, nawet nazwiska osoby, której nadaje tę rzekomą ochronę.

"Partykularne interesy"

Według Iwony Kuś, tamta sprawa, zwolnienie sprzątaczki, która dostała budzącą wątpliwości prawne ochronę związkową uruchomiło rodzaj domina, które doprowadziło do jej odwołania.

– Działania i partykularne interesy pani Renaty Wyskwar, zdecydowały o tym, że zostałam postawiona przed sądem karnym i w konsekwencji doprowadziły do odwołania mnie z funkcji prezesa zarządu MZK. W mojej ocenie celem tych działań było szkalowanie mojego dobrego imienia i dyskredytowanie mnie w oczach opinii publicznej – ocenia była szefowa puławskiej spółki. Na dowód przytacza wspomniany już fakt, że łamanie praw pracowniczych było jednym z argumentów uzasadnienia uchwały rady nadzorczej o jej odwołaniu.

– Ja chciałam tworzyć w Puławach nowoczesną komunikację, gdzie najważniejszy będzie pasażer i jakość świadczonych usług, a związki kierowane przez p. Wyskwar każde moje działanie negowały, donosiły na mnie do rady miasta i prezydenta, by umniejszać moją pracę – tłumaczy Iwona Kuś. Była prezes i główna księgowa miejskiej spółki przyznaje, że od czasu odwołania ma problemy ze znalezieniem zatrudnienia. – Puławy są bardzo małe, do dzisiaj nie mogą znaleźć tutaj pracy.

"Nie jesteśmy tak mocarni"

A co na to wszystko wspomniana tutaj wielokrotnie Renata Wyskwar?

Osobiście nie rozumiem dlaczego pani Kuś właśnie teraz wychodzi z takimi rewelacjami wmawiając opinii publicznej, że to przez nasz związek zawodowy została wtedy odwołana. Naprawdę mamy uwierzyć w to, że rada nadzorcza MZK nie widziała żadnych innych argumentów za jej odwołaniem poza próbą zwolnienia jednej członkini naszego związku? Jeśliby tak było, sąd zwróciłby na to uwagę, ale widocznie były inne przesłanki. Zapewniam, że nie jesteśmy tak mocarni, by odwoływać prezesów spółek - mówi nam prezes ZZ Inżynierów i Techników Zaklady Azotowe "Puławy". – Naszą uchwałę, która objęła ochroną pracownicę MZK, w mojej ocenie podjęliśmy zgodnie z prawem. Poza tym sąd pracy, mimo tego, że wyrok nie jest jeszcze prawomocny, przywrócił tą panią na stanowisko. Potwierdził więc, że jej zwolnienie było nieuzasadnione i błędne.

"Ta pani będzie u nas pracować"

Związek do winy się zatem nie przyznaje, a swojej uchwały jest gotów bronić, także przed sądem. O tym, czy zarząd związku złamał przepisy oceni puławska prokuratura. Równolegle sąd czeka decyzja co z ewentualnym ukaraniem byłej prezes w związku z oceną inspekcji, która to ochronę pracownicy uznała. Czy natomiast będą odwołania od wyroku sądu pracy - nie wiemy. Na pewno nie zrobi tego MZK.

– Jak tylko wyrok się uprawomocni, ja tą panią (zwolnioną przez Iwonę Kuś – przyp. aut.) przywracam. Być może na inne stanowisko, bo ze sprzątaniem radzimy sobie już inaczej, ale będzie u nas pracować - zapewnia nas aktualny prezes spółki, Paweł Dadej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium