Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie nawiązała kontakt z inwestorem spod Warszawy zainteresowanym wybudowaniem na jej działce zakładu narzędziowego. Aby stało się to możliwe, władze gminy Chełm muszą wprowadzić odpowiednie zmiany do planu zagospodarowania przestrzennego.
Dotychczasowy plan przeznacza tę działkę na działalność usługową i dydaktyczną. Teraz chodzi o to, aby dopuścić tam także działalność przemysłową. Tamtejsi radni na wniosek uczelni przyjęli uchwałę o przystąpieniu do oczekiwanych zmian planistycznych.
– Inwestor, z którym współpracujemy pozostaje pod wrażeniem jakości i możliwości naszego zaplecza laboratoryjnego w Centrum Studiów Inżynierskich w Depułtyczach Królewskich – mówi dr. hab. Arkadiusz Tofil, rektor chełmskiej PWSZ. – Docenia też lokalizację przyszłego zakładu, gdzie może liczyć nie tylko na dostęp do naukowego zaplecza technicznego, ale i na absolwentów kierunków technicznych, dobrze wyszkolonych w zakresie technologii i obsługi obrabiarek sterowanych numerycznie.
Inwestor jeden zakład już ma. Mimo sąsiedztwa warszawskiej aglomeracji skarży się na problemy związane z zatrudnieniem wykwalifikowanych pracowników. Ma nadzieję, że u boku PWSZ z jej Wydziałem Mechanicznym i Budowy Maszyn ich uniknie.
– Udostępniając działkę mamy nadzieję stać się udziałowcem nowego podmiotu gospodarczego – dodaje Tofil. – Dopuszczamy też inne rozwiązania. Najbardziej zależy nam na tym, aby nasi studenci mieli gdzie odbywać solidne staże, realizować prace dyplomowe i w końcu podejmować atrakcyjną pracę. To dla nas absolutny priorytet – podkreśla rektor.
